Pielęgnacja :: Budyń czy galaretka?
– maseczki "shape memory" Hada Labo Tokyo
i Dax Cosmetics Perfecta [recenzja]
Zawsze lubiłam maseczki, szczególnie wszystkie oczyszczające i wygładzające. Z biegiem czasu zauważyłam jednak, że coraz bardziej cenię maseczki mocno nawilżające, a nawet liftingujące. Ale właśnie takie, żadnego natłuszczania, masła shea etc. – lekkie, megaturbohipernawilżające. Właśnie w tej kategorii mam ostatnio dwóch ulubieńców: budyń i galaretkę.
Makijaż :: Bliźnięta – ten sam podkład u dwóch marek
(Rimmel i Manhattan) [recenzja]
Ostatnio w oczy rzucił mi się nowy podkład Rimmel Lasting Finish 25 HR Breathable SPF 20 – lekki, przepuszczający powietrze, dający średnie krycie. Chwilę później hasło breathable zauważyłam w szafie Manhattan na nowości tej marki, czyli podkładzie Endless Perfection Breathable Make Up SPF 20. Zaczęłam przyglądać się wnikliwie obu kosmetykom... Co się okazało?
Pielęgnacja :: Masła do ciała Herbal Care Farmona [recenzja]
Wiem, że się powtarzam, bo pisałam już o tym mnóstwo razy: dobry kosmetyk do ciała – mleczko, balsam czy masło – to dla mnie jeden z najważniejszych kosmetyków. Moja skóra wymaga regularnego smarowania, inaczej staje się nieznośnie sucha i wręcz boli. Należę więc do tych nieszczęśników, którzy wobec smarowideł do ciała mają bardzo duże wymagania. Jak sprawdziły się masła Farmona Herbal Care?
Paznokcie :: 284 Sparkling Mahogany My Secret
Przez ostatnie miesiące malowałam paznokcie na czerwono lub jakimś nudziakiem i niespecjalnie miałam ochotę na jakiekolwiek lakierowe skoki w bok. Ale wczoraj w moje ręce wpadł nowy lakier marki My Secret w odcieniu 284 SPARKLING MAHOGANY★i po prostu nie mogłam mu się oprzeć, tak ładnie wyglądał w butelce.
Pielęgnacja :: Nie myjący olejek myjący
(Bielenda Rose Care Olejek różany do mycia twarzy) [recenzja]
Bardzo lubię kosmetyki Bielenda i chociaż dawno o żadnym nie pisałam, praktycznie cały czas czegoś tej marki używam i zawsze jestem zadowolona. Prawie zawsze, bo dzisiaj o kosmetyku, który się u mnie nie sprawdził: różanym olejku do mycia twarzy.
Achy i (f)ochy :: Makijaż – czerwiec-październik [recenzja]
O ACHACH i (F)OCHACH nie pisałam wieki. Dlatego dzisiaj chciałabym pokazać Wam moich makijażowych ulubieńców ostatnich miesięcy. Pominęłam na razie mazidła do ust, bo im należy się oddzielny wpis.