Jakiś czas temu dostałam dwa lakiery marki Top Shop. Nie był to mój pierwszy kontakt z ich lakierami, w swojej kolekcji miałam już dwa. Niestety, oba, które wyjęłam z koperty, czyli TWILIGHT TEASE i WISDOM były nie do końca w moim guście. Nie jestem fanką lakierów o frostowym wykończeniu, a na domiar złego wspomniane odcienie niezbyt podchodzą mi też kolorystycznie. Być może to w pewnym stopniu kwestia pory roku, jestem teraz nastawiona na odcienie typowo letnie – pastele, neony, byle było kolorowo. Kto wie, może lakiery Top Shop nagle spodobają mi się jesienią lub zimą?