highlighter
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą highlighter. Pokaż wszystkie posty
Makijaż :: Prawdopodobnie najlepszy rozświetlacz na świecie <br>– theBalm Mary-Lou Manizer

Makijaż :: Prawdopodobnie najlepszy rozświetlacz na świecie
– theBalm Mary-Lou Manizer

Kocham rozświetlacze i używam ich praktycznie codziennie. Zebrało się więc ich trochę, a i tak zawsze kuszą mnie nowości, więc kolekcja się powiększa. Jak dotąd moimi ulubieńcami wśród pudrów rozświetlających były MAC Mineralize Skinfinish w kolorze Soft and Gentle i rozświetlacz Catrice z limitowanki Enter the Wonderland, ale zostały jakiś czas temu zdeklasowane przez cudo marki theBalm – Mary-Lou Manizer.



theBalm Mary-Lou Manizer

Makijaż :: Essence Vampire's Love Shimmer Powder

Makijaż :: Essence Vampire's Love Shimmer Powder

Jak na pewno wiecie niedawno do sklepów trafiła nowa limitowanka Essence – Vampire's Love. Niespecjalnie podobała mi się we wszystkich zapowiedziach, byłam więc pewna, że po raz pierwszy od dłuższego czasu nic z essencowej limitowanki nie kupię. Kiedy jednak zobaczyłam ją w sklepie nie mogłam się powstrzymać... Perfumy, róż w kremie, czy dziwny proszek na rzęsy nie wpadły mi zupełnie w oko, ale nie oparłam się rozświetlaczowi, paletce cieni i dwóm lakierom. Dzisiaj na pierwszy ogień idzie puder rozświetlający.



Essence, Vampire's Love Shimmer Powder

Pielęgnacja :: Nuxe Huile Prodigieuse OR

Pielęgnacja :: Nuxe Huile Prodigieuse OR

Złoty olejek NUXE to jeden z tych kosmetyków, które może nie są niezbędne zbędne, a jednak muszę je mieć. Taki uzależniający bajer.


Nuxe Huile Prodigieuse OR

Makijaż :: Limitowankowe szaleństwo – Catrice & Essence

Makijaż :: Limitowankowe szaleństwo – Catrice & Essence


Nie byłabym chyba sobą, gdybym nie kupiła chociaż jednej rzeczy z nowych limitowanek Catrice i Essence... A szykują się następne: piękna Papagena Catrice (co za kolory!!!) i urocza Ballerina Backstage Essence. Nie mogę się doczekać!


Makijaż :: Bourjois Blush Duo Effect Sculpteur

Makijaż :: Bourjois Blush Duo Effect Sculpteur


Nie jestem miłośniczką klasycznych róży Bourjois, bo są za twarde, trzeba nieźle drapać, żeby coś z tego kamienia wykrzesać. W dodatku powodują u mnie powstanie krostek (podobną niespodziankę zrobił mi All Over Highlighter z Essence, dlatego musiałam się go pozbyć). Mam jednak do nich sentyment, bo pięknie pachną, mają śliczne kolory i opakowania.


Makijaż :: Essence, Sun Club Highlighting Powder

Makijaż :: Essence, Sun Club Highlighting Powder

Uwielbiam rozświetlacze. Płynne, prasowane, każde – bez nich nie wyobrażam sobie makijażu. Szczególnie lubię te, które nabłyszczają powierzchnię skóry, a nie tylko sprawiają, że się mieni. Bardzo cenię pudry rozświetlające Inglota (mozaiki), a mój ulubiony od jakiegoś czasu to MAC Mineralize Skinfinish w kolorze Soft and Gentle. Kupowanie kolejnego rozświetlacza było więc trochę zbędne, ale przecież kosmetyki są od tego, żeby z nimi eksperymentować...


Makijaż :: Inglot, AMC Pure Pigment Eye Shadow

Makijaż :: Inglot, AMC Pure Pigment Eye Shadow


Poza prasowanymi cieniami jednym z moich ulubionych produktów Inglota są sypkie cienie. Zebrałam już ich dwanaście (kiedy ja to wszystko zużyję?):  31 (perłowa, głęboka ciemna zieleń), 88 (matowa czerń z diamentowymi drobinami), 75 (perłowa biel), 30 (bardzo jasne złoto), 21 (fiolet), 14 (perłowy złotawy beż), 12 (perłowy różowawy beż), 52 (perłowy jasny brąz z oliwkowym połyskiem), 34 (perłowa fuksja), 48 (perłowy ciemny róż wpadający w miedź), 70 (matowy turkus), 85 (perłowa miedź z oliwkowym połyskiem – przepiękna!!!). Nie przypadły mi do gustu oba matowe pigmenty (turkus i czerń). Źle się je nakłada, osypują się i nie są na skórze odpowiednio intensywne. Ale to chyba w ogóle cecha wielu matowych cieni.