Rossmann
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rossmann. Pokaż wszystkie posty
Makijaż :: Janda Sceniczny Make-up dobrze kryjący

Makijaż :: Janda Sceniczny Make-up dobrze kryjący

"Sceniczny Make-up dobrze kryjący" nie jest czymś, co teraz jest nam specjalnie potrzebne. Podejrzewam, że większość z nas siedząc w domu jeśli w ogóle się maluje, to raczej minimalistycznie. Niemniej, jeśli się do tego podkładu przymierzałyście, przeczytajcie.


Janda Sceniczny Make-up dobrze kryjący

Makijaż :: Dwa podkłady w sztyfcie (Wibo Photogenic Stick i L'Oréal Paris Infaillible Foundation Stick)

Makijaż :: Dwa podkłady w sztyfcie (Wibo Photogenic Stick i L'Oréal Paris Infaillible Foundation Stick)

Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wcześniej miała podkład w sztyfcie, jest więc to dla mnie zupełnie nowe terytorium. Postanowiłam spróbować, bo na chłopski rozum, wydało mi się, że tego typu podkład będzie idealny dla osoby, która ma mało czasu na wykonanie makijażu (w marcu zostałam mamą) i chce móc zrobić szybkie poprawki w ciągu dnia. Dzisiaj przedstawiam dwa drogeryjne podkłady w sztyfcie: jeden skradł moje serce, drugi to niewypał.


Wibo Photogenic Stick Alabaster • L'Oréal Paris Infaillible Foundation Stick 100 Ivory

Makijaż :: Mój ci on!!! (tusz Wibo Burlesque)

Makijaż :: Mój ci on!!! (tusz Wibo Burlesque)

W poprzednim wpisie skarżyłam się na czterokolorowy puder sypki Wibo, dzisiaj jednak tę markę pochwalę za kosmetyk, który świetnie się u mnie sprawdza, chociaż opinie czytałam o nim różne.


Wibo Burlesque Maskara

Achy i (f)ochy – czerwiec 2015

Achy i (f)ochy – czerwiec 2015

Czerwiec był dla mnie miesiącem zupełnie bezfochowym, same „Achy i ochy. Gdybym chciała przedstawić wszystkie kosmetyki, które polubiłam, ten wpis byłby niestrawnie długi, dlatego poniższe „Achy” to te, po które sięgałam codziennie lub niemal codziennie.



Achy i (f)ochy – czerwiec 2015

Achy i (f)ochy – kwiecień 2015

Achy i (f)ochy – kwiecień 2015

Kolejny miesiąc zleciał nie wiadomo kiedy, chyba pora zacząć myśleć o prezentach gwiazdkowych, bo zanim się obejrzę, będzie grudzień... Ale na razie "Achy i (f)ochy" kwietnia, czyli co mi się kosmetycznie spodobało, a co nie bardzo. 



CZYTAJ DALEJ >> Achy i (f)ochy – kwiecień 2015

Achy i (f)ochy – marzec 2015

Achy i (f)ochy – marzec 2015

Skończył się marzec, najwyższa pora podsumować go pod względem kosmetycznym i wyróżnić te produkty, które szczególnie przypadły mi do gustu. A jest tego tym razem naprawdę sporo – jest pielęgnacja twarzy, włosów, kolorówka itd. Jakoś nie byłam w stanie zredukować tego stadka, nie lubię nikogo krzywdzić (uspokajam, wiem, że kosmetyki nie mają uczuć, ta personalizacja to tylko zabieg formalny).



Achy i (f)ochy – marzec 2015

Marcowe achy i (f)ochy

Marcowe achy i (f)ochy

Dawno nie było miesięcznego podsumowania "Achów i (f)ochów", chcę jednak wrócić do tego cyklu i na początek napisać o marcowych "achach", bo szczęśliwie "fochy" się nie zdarzyły.



Marcowe achy i (f)ochy

Pielęgnacja :: 10 balsamów do ciała <br>(AA, Dove, Farmona, Isana, Lirene, Nivea, Pharmaceris, Pat&Rub, Ziaja)

Pielęgnacja :: 10 balsamów do ciała
(AA, Dove, Farmona, Isana, Lirene, Nivea, Pharmaceris, Pat&Rub, Ziaja)

Balsam do ciała to kosmetyk, bez którego – jako posiadaczka suchej skóry – obejść się nie mogę. Codzienne smarowanie jest poza tym rytuałem, który bardzo lubię. Zawsze otwartych mam kilka balsamów, bo lubię je zmieniać i dostosowywać do aktualnego nastroju lub stanu skóry. Dzisiaj przedstawię Wam dziesięć ostatnio używanych. Celowo nie umieściłam wśród nich balsamów pod prysznic, bo to zupełnie inna kategoria.




Makijaż :: Polskie róże (Lovely i My Secret)

Makijaż :: Polskie róże (Lovely i My Secret)

Róż do policzków to, obok tuszu do rzęs, kosmetyk, bez którego nie wyobrażam sobie makijażu. Do grona moich różowych ulubieńców dołączyły ostatnio dwie nowości. Hm, sześć, jeśli policzyć odcienie... Wszystkie polskie.



Polskie róże

Paznokcie :: Moje złotko! <br>(Lovely, Snow Dust, 1)

Paznokcie :: Moje złotko!
(Lovely, Snow Dust, 1)

Wibo znowu rządzi! Po fantastycznych piaskach, teraz pod marką Lovely wypuszczono limitowaną zimową edycję, a w niej piękne piaskowe brokatowe lakiery, z których upolowałam (to nie takie łatwe!) numer 1, czyli złoto.



Lovely • Snow Dust • 1

Paznokcie :: Śliwkowo piaskowo

Paznokcie :: Śliwkowo piaskowo

W Rossmannach pewnie teraz niezłe szaleństwo z okazji zniżki na kolorówkę. Podejrzewam, że trochę niektóre osoby tym postem rozdrażnię, bo piaskowe lakiery Wibo stały się nagle towarem trudno osiągalnym, ale cóż... nie mogę przemilczeć ich urody.



Wibo • WOW Glamour Sand • 3

Rossmannie, Rossmannie...

Rossmannie, Rossmannie...

Miało być dzisiaj o czymś innym, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Przynajmniej tak się mówi, w praktyce bywa różnie, bo wszechświat potrafi różne niespodzianki przygotować. Temat otwieranych i macanych w sklepach kosmetyków wiecznie żywy i ciągle równie wkurzający. Do szału doprowadzają mnie klientki, które same otwierają kosmetyki, a także obsługa, która nie reaguje. Ale obsługa sama otwierająca kosmetyki to już dla mnie całkowicie nie do zniesienia.




Pielęgnacja :: Rączka rączkę smaruje, <br>czyli kilka godnych polecenia specyfików do rąk

Pielęgnacja :: Rączka rączkę smaruje,
czyli kilka godnych polecenia specyfików do rąk

Jesień i zima to niezbyt dobra pora dla skóry dłoni. Bywa czerwona, szorstka, powodując "przygnębienie uzasadnione". Przez cały rok staram się dbać o nią jak najlepiej, ale kiedy robi się chłodniej intensyfikuję działania. Kremy do rąk mam wszędzie: w łazience, na biurku, przy łóżku, w torebce. W tej chwili używam dziewięciu różnych i każdy zasługuje na uwagę.




Koniec końców, czyli garść mini recenzji (lato)

Koniec końców, czyli garść mini recenzji (lato)

W pokazywaniu zużytych kosmetyków dorobiłam się niezłych zaległości. Muszę się z tym wszystkim rozprawić, zanim mój dom zacznie przypominać sortownię śmieci. Dzisiaj więc porcyjka letnich "zużyć".



Koniec końców, czyli garść mini recenzji (lato)

Pielęgnacja :: Niepozorny hit <br>(Rossmann, Rival de Loop, Clean & Care, Ölfreier Augen Make-Up Entferner)

Pielęgnacja :: Niepozorny hit
(Rossmann, Rival de Loop, Clean & Care, Ölfreier Augen Make-Up Entferner)

W zasadzie poza płynem dwufazowym nie kupuję płynów do demakijażu oczu, bo wystarcza mi płyn micelarny. Niestety nie każdy płyn micelarny nadaje się do stosowania w okolicy oczu (jak na przykład złuszczający płyn AA, o którym niedawno pisałam), a niektóre są po prostu nieskuteczne, trzeba wtedy znaleźć jakiś dodatkowy kosmetyk. W ten sposób trafiłam na bardzo tani i niepozorny płyn Rossmannowej marki Rival de Loop, który okazał się dla mnie hitem. 




Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 8 (część 2)

Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 8 (część 2)

Dzisiaj dokładka pustych opakowań – tym razem kosmetyki do ciała, czyli różne myjadła i smarowidła.



Koniec końców, czyli zużyte kosmetyki :: Pielęgnacja ciała

Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 8 (część 1)

Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 8 (część 1)

Dawno nie pokazywałam kosmetyków, które zużyłam (ostatni raz w marcu! >>klik<< i >>klik<<). Nazbierało się tego naprawdę dużo, nie będę więc zamęczać was jakimś gigantycznym tasiemcem, tylko od razu rozbiję to na mniejsze wpisy. Dzisiaj produkty do pielęgnacji twarzy. W poczekalni jeszcze kosmetyk do ciała i włosów.



Koniec końców, czyli zużyte kosmetyki :: Pielęgnacja twarzy

Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 7 (część 3)

Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 7 (część 3)

Pora zamknąć sprawę wielkiej torby pustych opakowań (część 1, część 2). Dzisiaj włosy, kolorówka i cała reszta.




Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 7 (część 2)

Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 7 (część 2)

Dzisiaj kolejna porcja pustych opakowań i mini recenzji ich dawnej zawartości. Tym razem produkty do ciała




Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 7 <br>(część – produkty do twarzy)

Koniec końców, czyli wielka torba mini recenzji 7
(część – produkty do twarzy)

Dawno nie pisałam o kosmetykach, które zużyłam. Większość pustych opakowań odkładałam i zebrała się tego niezła ilość. Post rozbijam więc na części, żeby nikogo nie przerazić. Dzisiaj produkty do twarzy.