Inglot
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Inglot. Pokaż wszystkie posty
Makijaż :: Czerwień na ustach (Oriflame Giordani Gold Jewel Lipstick Red Attraction plus garść minirecenzji)

Makijaż :: Czerwień na ustach (Oriflame Giordani Gold Jewel Lipstick Red Attraction plus garść minirecenzji)

Ostatnimi czasy rzadko maluję usta na kolor inny niż MLBB (my lips but better), czyli odcienie zbliżone do naturalnego odcienia ust, ale ładnie go podkreślające. Zdarza się jednak, że nachodzi mnie na czerwień, najlepiej lekką i nieco transparentną. Tego typu pomadkę chcę wam dzisiaj pokazać.



Atqa :: Oriflame Giordani Gold Jewel Lipstick Red Attraction

Makijaż :: Naturalny dzienny plus garść minirecenzji

Makijaż :: Naturalny dzienny plus garść minirecenzji

Maluję się codziennie, jednak zazwyczaj jest to makijaż delikatny i stonowany. Nie szaleję z kolorami i dziwnymi kształtami; wolę, żeby widziano mnie, a nie mój makijaż. Czasem sięgam po bardziej wyraziste odcienie pomadek, jednak najczęściej jest to odcień zbliżony do mojego naturalnego odcienia ust. Nudziara ze mnie :). Dzisiejszy makijaż to w sumie bardziej pretekst do przedstawienia Wam kilku kosmetyków, po które ostatnio często i chętnie sięgam, w tym kosmetyki nowej makijażowej marki AA Wings of Color



Natural everyday makeup

Achy i (f)ochy – sierpień 2015

Achy i (f)ochy – sierpień 2015

Co miesiąc staram się wybrać kosmetyki, które najbardziej przypadły mi do gustu i po które najchętniej sięgałam. I co miesiąc mam ten sam problem: jak wybrać najlepsze z najlepszych, żeby nie pisać o pięćdziesięciu kosmetykach. Sierpień niczym się nie różnił pod tym względem – trafiłam na całe mnóstwo świetnych produktów (nie macie wrażenia, że jakość kosmetyków, w szczególności tych polskich, naprawdę podskoczyła w ciągu paru ostatnich lat?) i głowiłam się, które zasługują na największe uznanie. I wiecie co? Takich "Achów i (f)ochów" chyba jeszcze nie było – na dziesięć kosmetyków, osiem to kosmetyki polskie! I żadnego focha!



Achy i (f)ochy – sierpień 2015

Achy i (f)ochy – czerwiec 2015

Achy i (f)ochy – czerwiec 2015

Czerwiec był dla mnie miesiącem zupełnie bezfochowym, same „Achy i ochy. Gdybym chciała przedstawić wszystkie kosmetyki, które polubiłam, ten wpis byłby niestrawnie długi, dlatego poniższe „Achy” to te, po które sięgałam codziennie lub niemal codziennie.



Achy i (f)ochy – czerwiec 2015

Makijaż :: Zielona opalizująca kreska

Makijaż :: Zielona opalizująca kreska

Wróciłam do ciemnych włosów i jakoś automatycznie zachciało mi się zielonego makijażu oczu. Ale nie żadnej trawiastej zieleni czy groszku, tylko mojej ulubionej zieleni szafirowej.




Makijaż :: Po polsku (makijaż + minirecenzje)

Makijaż :: Po polsku (makijaż + minirecenzje)

Po polsku, bo do jego wykonania użyłam wyłącznie kosmetyków rodzimych marek. A w dodatku nie na siłę – po każdy z pokazanych kosmetyków chętnie sięgam. Po prostu patriotycznie i przyjaźnie dla kieszeni.




Makijaż :: Bardziej jesiennie<br>– makijaż i garść minirecenzji

Makijaż :: Bardziej jesiennie
– makijaż i garść minirecenzji

Dzisiaj postawiłam na bardziej jesienny makijaż: zmatowiona cera, mocniej podkreślone oczy, matowa czerwień na ustach.



Makijaż :: Klasyk plus kilka mini recenzji [FOTD]

Makijaż :: Klasyk plus kilka mini recenzji [FOTD]

Ciągle sobie obiecuję, że trochę bardziej poeksperymentuję z makijażem, zazwyczaj jednak kończy się na kilku sprawdzonych wariantach. Jednym z nich jest neutralny kolor na powiece i czarna przydymiona kreska. Właśnie taki makijaż zrobiłam dzisiaj.




Makijaż :: Czego używałam latem, część 1

Makijaż :: Czego używałam latem, część 1

Pokażę Wam, czego najczęściej  używałam do makijażu tego lata. Niekoniecznie są to ulubieńcy, niektóre kosmetyki to te, które po prostu miałam pod ręką i sięgałam po nie z lenistwa lub też takie, które chciałam zużyć. Co ciekawe, kiedy zebrałam je razem, uświadomiłam sobie, że tak naprawdę nie ma w tym zestawie nic typowo letniego...

Jak zwykle trochę się tego uzbierało, więc żeby Was nie zamęczyć długością posta, rozbiję go na dwie, a może trzy części. Na początek czego najczęściej używałam do twarzy.




Makijaż :: Letni [FOTD]

Makijaż :: Letni [FOTD]

To kolejny (po turkusowym) makijaż odgrzebany na moim dysku. Letni, ale niekoniecznie potrzebujący towarzystwa prażącego słońca.


Makijaż :: Dobry zakup – zalotka Inglot

Makijaż :: Dobry zakup – zalotka Inglot

Nie wyobrażam sobie makijażu bez użycia zalotki. Moje rzęsy są co prawda naturalnie lekko podkręcone, ale pomalowane tuszem potrafią smętnie oklapnąć i naprawdę nie wygląda to dobrze. 


Zalotka Inglot


Makijaż :: Neutralne oczy do intensywnych ust

Makijaż :: Neutralne oczy do intensywnych ust

Pokazywałam wczoraj pomadkę Catrice Pinker-bell, dzisiaj odgrzebałam na dysku marcowy makijaż z jej użyciem. Stonowany, neutralny i miękki, żeby nie przyćmić tego wściekłego koloru. Mniej więcej tak maluję się też kiedy sięgam po czerwienie. Co prawda podoba mi się połączenie mocnych oczu i intensywnych ust, ale u innych, sama źle bym się tak czuła.


Makijaż :: Czego teraz używam? (minirecenzje)

Makijaż :: Czego teraz używam? (minirecenzje)

Ostatnio miałam więcej pracy i co za tym idzie mniej czasu, więc makijaż starałam się jakoś uprościć. Pokażę Wam, czego aktualnie używam – to mieszanka zarówno ulubieńców jak i kosmetyków, które chcę w końcu zużyć.




Makijaż :: Nie taki diabeł straszny, czyli Santorini w akcji + FOTD/EOTD

Makijaż :: Nie taki diabeł straszny, czyli Santorini w akcji + FOTD/EOTD

Pisałam wczoraj o bardzo jaskrawym różu Sleek w odcieniu Santorini, obiecałam, że pokażę go na twarzy, więc oto jest i wcale nie straszy. Do kompletu makijaż oczu.


Makijaż :: Daje po oczach! Sleek Blush, Santorini

Makijaż :: Daje po oczach! Sleek Blush, Santorini

Tak, po sleekowej cieniomani wpadłam w różomanię: z jednego Pixie Pink zrobiły się jakiś czas temu cztery. Aż strach pomyśleć co będzie, kiedy w ofercie polskich sklepów internetowych pojawią się potrójne róże Sleeka...


Sleek Blush Santorini


Makijaż :: Inglot, pigment do ciała nr 126 plus wiosenny makijaż [FOTD]

Makijaż :: Inglot, pigment do ciała nr 126 plus wiosenny makijaż [FOTD]

Dzisiaj pierwszy dzień astronomicznej wiosny, z tej okazji postanowiłam użyć kupionego niedawno prawie neonowego koralowego pigmentu do ciała Inglot o numerze 126.




Makijaż :: Nowa konfiguracja cieni INGLOT (paleta neutralna)

Makijaż :: Nowa konfiguracja cieni INGLOT (paleta neutralna)

Też tak macie, że tęskniąc za wiosną bierzecie się za porządki? Mnie nosi od paru dni, na początek zaczęłam od małego przemeblowania w Inglotowych cieniach. Dotąd neutralne odcienie, których używam najczęściej, miałam w dwóch paletach "dziesiątkach". Nie było to jednak specjalnie wygodne, bo i tak zazwyczaj używałam obu palet, więc musiałam mieć obie pod ręką i osobno je otwierać. Pomyślałam, że w sumie byłoby mi zdecydowanie łatwiej, gdyby wszystkie neutralne cienie zebrać w jednej palecie, kupiłam więc pustą "dwudziestkę" (32 zł) i jestem bardzo zadowolona! Efektem ubocznym całej tej operacji jest to, że mam teraz dwie puste palety na dziesięć cieni i coś czuję, że prędzej czy później zamieszkają w nich jakieś nowe kolory...





Makijaż :: Czarne eyelinery – do pięciu razy sztuka

Makijaż :: Czarne eyelinery – do pięciu razy sztuka

Chyba nie ma piękniejszego sposobu na podkreślenie oczu niż czarna kreska. Eyelinery w kałamarzu jakoś niespecjalnie mi leżą, od nich wolę te we flamastrze, ale najbardziej cenię kremowe i żelowe. Dzisiaj chcę Wam przedstawić moją opinię na temat pięciu czarnych eyelinerów z różnych półek cenowych: Catrice, Manhattan, Inglot, Clinique i Shiseido. Trzy z nich bardzo lubię, dwóch nie kupię nigdy więcej. Od razu powiem, że nie miałam nigdy eyelinera z MACa ani z Bobbi Brown i pewnie prędzej czy później ich również spróbuję.




Makijaż :: Cienie Kobo w nowym domku

Makijaż :: Cienie Kobo w nowym domku

Skarżyłam się parę miesięcy temu, że w jednej z moich poczwórnych palet cieni Kobo ukruszyło się zamknięcie. Niestety ten sam los spotkał w zeszłym tygodniu kolejną paletę, postanowiłam więc znaleźć cieniom nowy domek. Rozważałam różne opcje, w tym m.in. pokazywany przez różne blogerki GlamBox, ale w końcu zdecydowałam się na supertrwałą magnetyczną kasetkę Inglot. 




Antymakijaż :: ATQA przeciw ACTA

Antymakijaż :: ATQA przeciw ACTA