I Love Makeup
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą I Love Makeup. Pokaż wszystkie posty
Makijaż :: Czerwień dla gwiazdy <br>(kilka słów o pomadce Avon + makijaż)

Makijaż :: Czerwień dla gwiazdy
(kilka słów o pomadce Avon + makijaż)

Nie ma chyba w makijażu nic bardziej kobiecego, seksownego, a zarazem klasycznego niż czerwona szminka. Uwielbiam czerwone usta i mam sporo czerwonych pomadek, paradoksalnie jednak po ten kolor nie sięgam specjalnie często. Bardziej komfortowo czuję się w mocniejszym makijażu oczu niż ust – może brakuje mi pewności siebie? Ale jeśli już pomaluję usta na czerwono, przez moment jestem gwiazdą i nie da się ukryć, że to miłe uczucie...


CZYTAJ DALEJ >> Czerwone usta • Red lip // AVON • Ultra Colour Indulgence Lipstick "Zmysłowa Przyjemność" • Red Dahlia //

Achy i (f)ochy – styczeń i luty 2015

Achy i (f)ochy – styczeń i luty 2015

O "Achach i (f)ochach" nie pisałam wieki, chciałabym jednak wrócić do tych podsumowań, mam nadzieję, że chętnie będziecie je czytać. Dzisiaj podsumuję na raz aż dwa miesiące nowego roku.




Makijaż :: Bogini? <br>(rozświetlacz I Love Makeup Goddess of Love)

Makijaż :: Bogini?
(rozświetlacz I Love Makeup Goddess of Love)

Ile razy pisałam już o rozświetlaczach? Nawet nie będę sprawdzać, ale stałe czytelniczki chyba zdążyły zauważyć, że mam do tego typu kosmetyków słabość (chcecie zobaczyć wszystkie na raz?). Nadal moim ideałem pozostaje Mary Lou-Manizer theBalm (recenzja), co jednak nie sprawia, że nie mam ochoty wypróbować czegoś nowego. Ogromną popularność zdobyła ostatnio dość młoda marka Makeup Revolution i chyba nikogo nie zdziwi, że w pierwszej kolejności skusiłam się właśnie na rozświetlacz(e).



I Love Makeup • Goddess of Love • Triple Baked Highlighter