Pielęgnacja :: Ten zapach...
(FlosLek, Kaszmirowy balsam do ciała Mango & Marakuja)
W gruncie rzeczy nie lubię kosmetyków bezzapachowych. Jakoś tak mi się już w głowie zakodowało, że pielęgnacja i higiena związane są z przyjemnymi doznaniami węchowymi. Jestem jednak przy tym wybredna i jeśli zapach mi nie podchodzi, to jest to naprawdę sprawa uprzykrzająca stosowanie nawet najcudowniej działającego kosmetyku. Zazwyczaj prędzej czy później się poddaję i niezwykle rzadko zdarza mi się takiego delikwenta zużyć do końca. W zasadzie dzieje się tak wyłącznie z balsamami do ciała. Staram się ich po prostu używać tylko na te partie skóry, które są najbardziej oddalone od twarzy, czyli nogi.