Catrice
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Catrice. Pokaż wszystkie posty
Makijaż :: Czerwień na ustach (Oriflame Giordani Gold Jewel Lipstick Red Attraction plus garść minirecenzji)

Makijaż :: Czerwień na ustach (Oriflame Giordani Gold Jewel Lipstick Red Attraction plus garść minirecenzji)

Ostatnimi czasy rzadko maluję usta na kolor inny niż MLBB (my lips but better), czyli odcienie zbliżone do naturalnego odcienia ust, ale ładnie go podkreślające. Zdarza się jednak, że nachodzi mnie na czerwień, najlepiej lekką i nieco transparentną. Tego typu pomadkę chcę wam dzisiaj pokazać.



Atqa :: Oriflame Giordani Gold Jewel Lipstick Red Attraction

Achy i (f)ochy :: Makijaż – czerwiec-październik [recenzja]

Achy i (f)ochy :: Makijaż – czerwiec-październik [recenzja]

O ACHACH i (F)OCHACH nie pisałam wieki. Dlatego dzisiaj chciałabym pokazać Wam moich makijażowych ulubieńców ostatnich miesięcy. Pominęłam na razie mazidła do ust, bo im należy się oddzielny wpis. 



Achy i (f)ochy :: Makijaż – czerwiec-październik 2017

Makijaż :: Fuksja na lato <br>(Dr Irena Eris ProVoke Bright Lipstick  511 Harsh Fuchsia <br>– makijaż i garść minirecenzji)

Makijaż :: Fuksja na lato
(Dr Irena Eris ProVoke Bright Lipstick 511 Harsh Fuchsia
– makijaż i garść minirecenzji)

Fuksja to jeden z tych kolorów, w których naprawdę dobrze się czuję. Pasuje do mojej cery niezależnie od tego, czy jestem trupio blada, czy muśnięta słońcem (to akurat często się nie zdarza), dobrze współgra z odcieniem zębów, a do tego stanowi po prostu ładny kolorystyczny akcent.




Makijaż :: Miało być pięknie<br>– Catrice HD Liquid Coverage Foundation [recenzja]

Makijaż :: Miało być pięknie
– Catrice HD Liquid Coverage Foundation [recenzja]

Podkusiło mnie jakiś czas temu i kupiłam powszechnie chwalony podkład Catrice HD Liquid Coverage. I po raz kolejny przekonałam się, że jak wszyscy lubią, to ja niekoniecznie.



Catrice HD Liquid Coverage w odcieniu 010 Light Beige

Makijaż :: Naturalny dzienny plus garść minirecenzji

Makijaż :: Naturalny dzienny plus garść minirecenzji

Maluję się codziennie, jednak zazwyczaj jest to makijaż delikatny i stonowany. Nie szaleję z kolorami i dziwnymi kształtami; wolę, żeby widziano mnie, a nie mój makijaż. Czasem sięgam po bardziej wyraziste odcienie pomadek, jednak najczęściej jest to odcień zbliżony do mojego naturalnego odcienia ust. Nudziara ze mnie :). Dzisiejszy makijaż to w sumie bardziej pretekst do przedstawienia Wam kilku kosmetyków, po które ostatnio często i chętnie sięgam, w tym kosmetyki nowej makijażowej marki AA Wings of Color



Natural everyday makeup

Makijaż :: W lepszej wersji <br>(My Secret, Shocking Lip Lacquer, 305 Honey Nude) [recenzja]

Makijaż :: W lepszej wersji
(My Secret, Shocking Lip Lacquer, 305 Honey Nude) [recenzja]

Wspomniałam ostatnio, że spośród nowych błyszczydełek SHOCKING LIP LACQUER MY SECRET upodobałam sobie szczególnie dwa odcienie. Jeden z nich to soczysta fuksja, którą już pokazałam, drugi to typowy odcień MLBB (My Lips But Better) – niby odcień ust (co wcale nie oznacza odcienia przypominającego korektor do cery), ale ładniejszy: 305 HONEY NUDE★.



My Secret, Shocking Lip Lacquer, 305 Honey Nude

Makijaż :: Czerwień dla gwiazdy <br>(kilka słów o pomadce Avon + makijaż)

Makijaż :: Czerwień dla gwiazdy
(kilka słów o pomadce Avon + makijaż)

Nie ma chyba w makijażu nic bardziej kobiecego, seksownego, a zarazem klasycznego niż czerwona szminka. Uwielbiam czerwone usta i mam sporo czerwonych pomadek, paradoksalnie jednak po ten kolor nie sięgam specjalnie często. Bardziej komfortowo czuję się w mocniejszym makijażu oczu niż ust – może brakuje mi pewności siebie? Ale jeśli już pomaluję usta na czerwono, przez moment jestem gwiazdą i nie da się ukryć, że to miłe uczucie...


CZYTAJ DALEJ >> Czerwone usta • Red lip // AVON • Ultra Colour Indulgence Lipstick "Zmysłowa Przyjemność" • Red Dahlia //

Makijaż :: Zielona opalizująca kreska

Makijaż :: Zielona opalizująca kreska

Wróciłam do ciemnych włosów i jakoś automatycznie zachciało mi się zielonego makijażu oczu. Ale nie żadnej trawiastej zieleni czy groszku, tylko mojej ulubionej zieleni szafirowej.




Makijaż :: Czwórka na piątkę <br>(Quattro Eyeshadow Eveline + neutralny makijaż oczu)

Makijaż :: Czwórka na piątkę
(Quattro Eyeshadow Eveline + neutralny makijaż oczu)

Ostatnio wieszałam psy na nieudanej paletce Catrice (żaden pies ani inne stworzenie nie ucierpiało podczas pisania), dzisiaj dla odmiany chcę pokazać Wam łatwo dostępną i niedrogą, a bardzo fajną paletkę neutralnych cieni.



Eveline • Quattro Eyeshadow • 04

Makijaż :: Niewidzialna paleta <br>(Catrice Absolute Nude)

Makijaż :: Niewidzialna paleta
(Catrice Absolute Nude)

Jak ognia unikam nazywania jakiegokolwiek kosmetyku bublem, bo nie chciałabym swoją z natury subiektywną opinią żadnego skrzywdzić. Z wieloma kosmetykami można coś jednak zrobić i je zużyć, na przykład zmieniając zastosowanie. Jednak czasem trafiam na okazy, z którymi naprawdę nie wiem co zrobić, bo wykrzesać się z nich po prostu niczego nie da. Przykładem takiej kosmetycznej kompromitacji jest dla mnie niestety paletka cieni Catrice Absolute Nude.



CZYTAJ DALEJ >> Niewidzialna paleta (Catrice Absolute Nude)

Makijaż :: Oj, Catrice... <br>(Liquid Metal Gel Eye Pencil)

Makijaż :: Oj, Catrice...
(Liquid Metal Gel Eye Pencil)

Cały czas nie potrafię zrozumieć, czym kierują się firmy kosmetyczne rezygnując z wprowadzenia jakiegoś produktu na konkretny rynek. Może chodzi o to, żeby mieć większą frajdę podczas zakupów zagranicą? ...



Nowości Catrice

Kwietniowe achy i (f)ochy

Kwietniowe achy i (f)ochy

Niewiele już brakuje do końca maja, a ja jeszcze o kwietniu... Co mnie w kwietniu zachwyciło? Co nie?



Kwietniowe achy i (f)ochy

Grudniowe achy i (f)ochy

Grudniowe achy i (f)ochy

Skończył się grudzień (i rok, ale o tym w osobnym wpisie), pora więc, żebym pokazała kosmetyki, które sobie szczególnie upodobałam.




ACHY





1/ Garnier, Płyn micelarny 3w1


Płyny micelarne to mój ulubiony typ kosmetyku do demakijażu. Ostatnio na rynku pojawiło się kilka płynów, które bardzo mi odpowiadają. W grudniu moim ulubieńcem był nowy płyn marki Garnier [1]. Skutecznie radzi sobie z makijażem twarzy i oczy, nie podrażnia, a do tego ma bardzo przystępną cenę (zapłaciłam około 14 złotych za 400 ml).



2/ André Zagozda Laboratory, Algae Cleanser Progressive Action★
André Zagozda Laboratory, Cell Revival Cream, Active Vitamin C-25% In Powder★


Kosmetyki André Zagozda stosuję mniej więcej od połowy grudnia i od razu je bardzo polubiłam. Szczególnie do gustu przypadło mi trzy z nich. Oczyszczające mleczko Algae Cleanser Progressive Action [3] świetnie oczyszcza skórę, nie powodując uczucia ściągnięcia. Ogólnie miłośniczką mleczek nie jestem, mleczko Zagozda spłukuje się jednak wodą. Drugi kosmetyk, który z miejsca pokochałam, to Cell Revival Cream [2] – bardzo lekki, intensywnie nawilżający i odżywczy krem, który błyskawicznie się wchłania i pozostawia skórę niezwykle miękką i gładką. Używam go również w okolicy oczu. Żałuję, że trafiła mi się zaledwie miniatura tego kremu. Cell Revival Cream i matującą emulsję mieszam z witaminą C André Zagozda [8], wzmacniając działanie kremów. Więcej o serii.



3/ Pharmaceris, E, Emoliacti, Regenerujący krem-masło do ciała


Jesień i zima to dla mojej skóry trudny czas. Skóra staje się sucha, swędząca, łatwo ulega podrażnieniom. Bezzapachowy krem-masło Pharmaceris [4] to rewelacja dla suchej i bardzo suchej skóry. Od razu przynosi ukojenie, a efekt nawilżenia i natłuszczenia utrzymuje się długo.



4/ Dove, Intensive Nourishment Hand Cream★


Lubię wiele kosmetyków Dove, z kremami do rąk na czele. Krem odżywczy [5] ma lekką konsystencję, ale świetnie działa. Nie bez znaczenia jest też dla mnie ładny zapach.



5/ Balea, Relax Dusche, Atem Pause


Nie sądziłam, że aż tak go polubię, bo kiedy po raz pierwszy go powąchałam, niespecjalnie mi się podobał. Spodziewałam się czegoś intensywnego, tymczasem wydał mi się zbyt delikatny. Przekonałam się jednak, że pachnie przepięknie! Mam nadzieję, że będę miała okazję kupić kolejne opakowanie.



6/ Rexona, Women, Maximum Protecion, Sensitive Dry★


Antyperspirant działający przez 48 godzin? Do stosowania na noc? W kremie? Byłam pewna, że się do tego nie przekonam. Tymczasem okazało się, że wynalazek jest genialny i wyjątkowo skuteczny. Stosuję go po wieczornej kąpieli, po porannej już nie. Działa! Nawet jeśli zdarzy mi się zapomnieć o nim wieczorem i faktycznie mam dwudobową przerwę w stosowaniu, nie muszę martwić się o mokre plamy pod pachami. Podobny wynalazek ma w swojej ofercie Dove (Rexona i Dove należą do Unilever), sięgnę po niego, kiedy Rexona mi się skończy.



7/ Decubal, Lips & Dry Spots Balm


Zima to dla mnie okres spierzchniętych ust i często kataru, a co za tym idzie, suchej i pękającej skóry na skrzydełkach nosa. Z pomocą przychodzi balsam Decubal [9] – świetnie natłuszcza i sprawia, że skóra przestaje boleć i goi się.






8/ AVON, Pomadki Ultra Color


Pomadki Avon uwielbiam od lat. Niedawno kupiłam kilka nowych z serii Ultra Color [10] W grudniu szczególnie upodobałam sobie odcienie SANGRIA i SCARLET SIREN, które zobaczycie w jednym z poprzednich wpisów.



9/ KOBO Professional, Mineral Make-Up Pearls, 1 Bright Pearl★


Delikatnie lśniące perełki [11], które pięknie wykańczają makijaż. Nakładam je dużym puchatym pędzlem.



10/ Lovely, Snow Blusher


Kupiłam wszystkie trzy odcienie – 1 PINK PRINCESS, 2 FROZEN CHEEK, 3 SNOW TOUCH [12]. Bałam się, że będą brokatowe, ale zaryzykowałam i bardzo się z tego cieszę. Wyglądają pięknie, nadają kolor i delikatny połysk. Naprawdę, cudo za grosze!



11/ My Secret, Blusher, 100 Cool Pink [13]★


Świetny róż. Daje satynowy efekt, nie jest szaleńczo napigmentowany, dzięki czemu trudno z nim przesadzić. 



12/ L'Oreal, Rouge Caresse, 103 Sweet Berry

Bardzo lubię te pomadki, a odcień 103 SWEET BERRY [14] to jeden z moich ukochanych codzienniaków. Jest neutralny, pasuje do wszystkiego. Muszę kupić kolejny egzemplarz, bo ten już się kończy.



13/ Catrice, Pure Shine, Colour Lip Balm, 040 My Cherry Berry

Upolowanie odcienia 040 MY CHERRY BERRY [15] nie było proste. Za każdym razem okazywało się, że wszystkie egzemplarze w sklepie były już napoczęte. W końcu się udało i jestem bardzo zadowolona. Wykręcana kredka to naprawdę wygodna sprawa, poza tym kolor jest idealny – delikatnie zabarwia usta na odcień nieco ciemniejszy niż naturalny odcień moich ust, a do tego ma przyjemny smak i zapach.



14/ Sephora, Jumbo Liner 12 HR Wear
Sephora, Contour Eye Pencil 12 HR Wear
AVON, SuperShock Gel Eyeliner

Błyskawiczny i trwały makijaż smoky? Z kredką Jumbo Sephory to naprawdę możliwe. Po odcień 15 PURPLE [16] sięgałam wyjątkowo często. Kredki Contour Eye Pencil 12 HR Wear zastąpiły najwyraźniej w ofercie Sephory moje ulubione kredki Flashy Liner. Wybrałam odcienie 07 GIRL TALK (beż z brokatem), 11 COOKIE CRUNCH (khaki) i 33 LOVE AFFAIR (śliwka) [17]. Spisują się fantastycznie, zastygają i są nie do ruszenia przez cały dzień. W grudniu często sięgałam też po dwie kredki Avon: FLASH (perłowy beż) i RAW PLUM (śliwka) [18].



Od lewej: 
Sephora Jumbo Liner 12 HR Wear 15 PURPLE; 
Sephora Contour Eye Pencil 12 HR Wear: 33 LOVE AFFAIR, 11 COOKIE CRUNCH, 07 GIRL TALK; 
Avon SuperShock Gel Eyeliner: RAW PLUM, FLASH

Od lewej:
Avon Ultra Color: SCARLET SIREN, SANGRIA;
Catrice, Pure Shine, Colour Lip Balm, 040 MY CHERRY BERRY;
L'Oreal, Rouge Caresse, 103 SWEET BERRY



FOCHY


W grudniu szczęśliwie trafił mi się tylko jeden foch: Puder ryżowy Mariza★z listopadowego ShinyBoxa. Mam dość jasną cerę, a i tak go na mnie strasznie widać. Siedzi na skórze, nie chce się z nią połączyć, niezależnie od użytego pędzla, dając wątpliwie atrakcyjny efekt oprószenia mąką. Mam też nieprzyjemne wrażenie, że wysusza skórę. Co gorsza, wbrew nazwie, na pierwszym miejscu w składzie znajduje się talk.


Jakie kosmetyki polubiłyście w grudniu?
Jakie Was zawiodły?



Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

Listopadowe achy i (f)ochy

Listopadowe achy i (f)ochy

Listopad się skończył, najwyższy czas pokazać kosmetyki, które zrobiły na mnie największe wrażenie. No i takie, które mnie rozczarowały. 



Paznokcie :: Piaski Afryki <br>(Catrice, L'Afrique, c'est chic – So Classy)

Paznokcie :: Piaski Afryki
(Catrice, L'Afrique, c'est chic – So Classy)

Z piaskowymi lakierami miałam dotąd do czynienia jedynie za sprawą kolekcji Mariah Carey dla OPI (KLIK, KLIK, KLIK, KLIK). Dzisiaj sięgnęłam po piasek z nowej limitowanki Catrice L'AFRIQUE C'EST CHIC – SO CLASSY. W sumie nie wiem, czy mi się podoba. W butelce jest beżowy, na paznokciach wychodzi ciemniejszy.



Catrice, L'Afrique, c'est chic, 01 So Classy

Makijaż :: Bardziej jesiennie<br>– makijaż i garść minirecenzji

Makijaż :: Bardziej jesiennie
– makijaż i garść minirecenzji

Dzisiaj postawiłam na bardziej jesienny makijaż: zmatowiona cera, mocniej podkreślone oczy, matowa czerwień na ustach.



Makijaż :: Klasyk plus kilka mini recenzji [FOTD]

Makijaż :: Klasyk plus kilka mini recenzji [FOTD]

Ciągle sobie obiecuję, że trochę bardziej poeksperymentuję z makijażem, zazwyczaj jednak kończy się na kilku sprawdzonych wariantach. Jednym z nich jest neutralny kolor na powiece i czarna przydymiona kreska. Właśnie taki makijaż zrobiłam dzisiaj.




Dlaczego moja torebka tyle waży?

Dlaczego moja torebka tyle waży?

Oprócz całego mnóstwa różnych bardzo potrzebnych rzeczy (a nuż ktoś będzie chciał ładowarki do telefonu, scyzoryka, miarki, zestawu plastrów, śrubokręta, pęsety, wacików, zestawu pędzelków, pęsetki, latarki, kilku różnych środków przeciwbólowych, dwóch kremów do rąk, dwóch żeli i chusteczek antybakteryjnych itd.) trafiają tam też systematycznie mazidła do ust. Po prostu maluję się czymś przed wyjściem, wrzucam do torebki i tak się kumuluje. Dzisiaj wyjęłam ich tyle, chociaż to nie rekord:




Koniec końców, czyli garść mini recenzji <br>(część 2: ciało, włosy, paznokcie, makijaż)

Koniec końców, czyli garść mini recenzji
(część 2: ciało, włosy, paznokcie, makijaż)

Dzisiaj druga, ostatnia do czasu uzbierania kolejnej nieprzyzwoitej ilości, część mini recenzji zużytych kosmetyków). Bez zbędnych słów, do dzieła!




Makijaż :: Na różowo <br>(makijaż + kilka nowości w mojej kosmetyczce)

Makijaż :: Na różowo
(makijaż + kilka nowości w mojej kosmetyczce)

Ten makijaż nie jest skomplikowany czy wyszukany, ale uznałam, że to dobry pretekst, żeby napisać coś o kosmetykach, których użyłam, bo kilka z nich to nowości w mojej kosmetyczce.