Moje kosmetyczne zapasy, jak na blogerkę i miłośniczkę kosmetyków, są spore. Jest jeden typ produktów, który mam zawsze w dużych ilościach – żele pod prysznic. Lubię je kupować, a pełna szafka daje mi poczucie bezpieczeństwa. W razie wojny czy jakiegoś innego wydarzenia zapasy jedzenia skończą mi się pewnie dość szybko, ale będę miała się czym myć...