Retro :: Gorsety elektryczne a moralność

Jeśli kiedykolwiek uważałyście, że gorsety były szczytem odzieżowego ciemiężenia kobiet, pragnę wam uświadomić, że mogło być gorzej. Znacznie gorzej...

Elektryczne gorsety. Cały Paryż bawi się świeżym wynalazkiem pewnego amerykanina, a mianowicie gorsetami elektrycznemi, mającemi od jednego zamachu podnieść znacznie poziom moralności przeciętnej. Bo oto, aliści narzeczony bodaj zechce objąć w pół lub najlżejszem dotknięciem zbliżyć się do narzeczonej, gorset elektryczny wydaje przeraźliwy świst, niby lokomotywa. Wynalazca twierdzi, iż trzy córki już przy pomocy owych gorsetów wydał za mąż, wszelkie bowiem próby umizgów do nich stawały się skandalem, któremu .jedynie małżeństwo zapobiedz mogło.

Leopolda Lityńskiego Kalendarz Zdrowia Hygieniczny Informacyjny, Literacki i Illustrowany na rok pański 1892.

***

Wyobrażacie sobie Bogu ducha winne dziewczę, które lekko muśnięte przez młodzieńca, wydaje nagle "przeraźliwy świst, niby lokomotywa"? Nie jestem pewna, czy to gwarancja małżeństwa, czy pogrzebu...

Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że autor tej krótkiej notki donosi, że Paryż „bawi się” tym przedziwnym świszczącym wynalazkiem. Oj, musiało być głośno i zapewne „poziom moralności przeciętnej” raczej opadał...

O jakim absurdalnym wynalazku ostatnio słyszałyście?