Achy i Ochy 2015, czyli najlepsze z najlepszych
Wybranie najlepszych z najlepszych 2015 roku powinno być łatwe, bo trafiłam na wiele świetnych kosmetyków, ale zależało mi na tym, żeby wyłowić te naprawdę najlepsze, bez których nie wyobrażam sobie roku 2016. Pokaźną listę odchudzałam, odchudzałam, odchudzałam, aż stwierdziłam, że już bardziej nie można. Panie i Panowie, przedstawiam "ACHY i OCHY" (bez "FOCHÓW") roku 2015.
W 2015 roku trafiłam na sporo kosmetyków do pielęgnacji twarzy, które bardzo przypadły mi do gustu. Bardzo cieszy mnie fakt, że większość z nich to kosmetyki rodzimych producentów, między innymi OCEANIC (marka AA), BIELENDA, EVRĒE, LIRENE, ZIAJA.
Nie zdziwi nikogo, że wśród moich "ACHÓW i OCHÓW 2015" pojawia się sporo produktów marki BIELENDA. W "OKLASKACH 2015" podałam całą listę kosmetyków, które w minionym roku bardzo przypadły mi do gustu, postanowiłam wybrać spośród nich te największe hity.
Dawno nie byłam tak zadowolona z kremu do twarzy. Lekki, świetnie nawilża, szybko się wchłania, sprawdza się pod makijaż, a stosowanie go to sama przyjemność, bo pięknie pachnie i ma świetną konsystencję. Pisałam o nim w lipcowych "Achach i (f)ochach".
Pielęgnacja twarzy
Nie zdziwi nikogo, że wśród moich "ACHÓW i OCHÓW 2015" pojawia się sporo produktów marki BIELENDA. W "OKLASKACH 2015" podałam całą listę kosmetyków, które w minionym roku bardzo przypadły mi do gustu, postanowiłam wybrać spośród nich te największe hity.
AA, HydroAlgi różowe, Krem nawilżająco-korygujący
AA, Oil Infusion, Olejek do twarzy 30+
Nawilża i wygładza skórę, świetnie sprawdza się do masażu twarzy. Pisałam o nim w marcowych "Achach i (f)ochach". Więcej o serii Oil Infusion.BIELENDA, Skin Clinic Professional, Super Power Sleeping Mezo Mask, Aktywna maska korygująca ANTI-AGE na noc
Lepsza niż większość kosmetyków z kwasami, których dotąd używałam. Rano skóra jest wyraźnie wygładzona, pory zmniejszone, koloryt bardziej jednolity. Pisałam o niej w odrębnej recenzji.BIELENDA, Skin Clinic Professional, Super Power Mezo Serum, Aktywne serum korygujące
Serum zawiera 10% kwas migdałowy, kwas laktobionowy oraz witaminę B3. Według producenta można je stosować na dzień i na noc, ja używałam jedynie na noc. Skóra jest po nim gładsza, pory mniej widoczne, a przebarwienia po wypryskach jaśniejsze. Po raz pierwszy pisałam o nim w "Achach i (f)ochach" stycznia i lutego 2015.BIELENDA, Skin Clinic Professional, Super Power Mezo Serum, Aktywne serum nawilżające ANTI-AGE dzień/ noc
Zawiera kwas hialuronowy, biomimetyczne peptydy i kwas mlekowy. Mocno nawilża i odpręża skórę. Pisałam o nim w marcowych "Achach i (f)ochach".BIELENDA, Skin Clinic Professional, Super Power Mezo Serum, Aktywne serum rozjaśniające ANTI-AGE dzień/ noc
Serum zawiera stabilną witaminę C (15%), witaminę B3, glukonolakton (polihydroksykwas), betainę, Wygładza skórę, stopniowo rozjaśnia przebarwienia. Chwaliłam je w październikowych "Achach i (f)ochach".
BIELENDA, Skin Clinic Professional, Super Power Mezo, Aktywny tonik korygujący anti-age do cery mieszanej i tłustej
BIELENDA, Skin Clinic Professional, Super Power Mezo, Aktywny tonik nawilżający anti-age
BIELENDA, Skin Clinic Professional, Super Power Mezo, Aktywny tonik odmładzający anti-age
Wszystkie trzy są rewelacyjne. Wygładzają, oczyszczają, nawilżają. O toniku korygującym pisałam w majowych "Achach i (f)ochach". EVRĒE, Intensive Facial Care, Magic Rose, Olejek do twarzy i szyi, Upiększająca kuracja do skóry mieszanej
Olejek pięknie pachnie, wygładza skórę, nawilża, reguluje produkcję sebum. Prawdziwa miłość od pierwszego hmm... użycia? Pisałam o nim w odrębnej recenzji.MIXA, Bogaty krem odżywczy z olejkiem, Skóra sucha i wrażliwa, twarz i szyja
Przeznaczony dla zupełnie innej skóry niż moja, a jednak sprawdził się rewelacyjnie. Pisałam o nim więcej we wrześniowych "Achach i (f)ochach".MIXA, Skóra zaczerwieniona, Płyn micelarny, Wrażliwa i reaktywna skóra twarzy i powiek
Niezwykle delikatny, a przy tym naprawdę skutecznie usuwający makijaż i zanieczyszczenia. Pisałam o nim w majowych "Achach i (f)ochach".NIVEA, Aqua Effect, Łagodząca pianka oczyszczająca, Cera sucha i wrażliwa
Bardzo delikatna, skutecznie oczyszcza, ładnie pachnie, a do tego jest bardzo wydajna i w przyjaznej cenie (około 15 zł/ 150 ml). Pisałam o niej w lipcowych "Achach i (f)ochach".ZIAJA, Masło kakaowe, Krem Q10 przeciwzmarszczkowy
Wybawienie dla przesuszonej skóry. Często sięgałam po niego na noc, ale zimą zdarzało się, że używałam go nawet pod makijaż i sprawdzał się dobrze. Chwaliłam go w marcowych "Achach i (f)ochach".Pielęgnacja i stylizacja włosów
W 2015 roku trafiłam na wiele świetnych kosmetyków do pielęgnacji i stylizacji włosów. Zapewne dzięki nim moje włosy są w dobrej kondycji mimo tortur, którym były poddawane. W "OKLASKACH 2015" wymieniłam wiele kosmetyków do włosów na bazie olejków, które bardzo polubiłam.
Ogromnie zaskoczyła mnie marka DELIA Cosmetics swoją serią keratynową do włosów zniszczonych. O całej serii pisałam w oddzielnej recenzji, szczególnie jednak upodobałam sobie dwa kosmetyki
DELIA Cosmetics, Cameleo BB, Płynna keratyna do włosów zniszczonych
Znakomita odżywka w spray'u. Wygładza włosy, ułatwia rozczesywanie, zapewnia miękkość i połysk. Więcej w recenzji.DELIA Cosmetics, Cameleo BB, Maska keratynowa, Włosy zniszczone – rekonstrukcja
Prawdziwy rarytas dla włosów męczonych rozjaśnianiem, prostowaniem, kręceniem. Więcej w recenzji.
L'Oréal Paris, Elseve, Magiczna Moc Olejów, Eliksir odbudowujący
L'Oréal Paris, Elseve, Magiczna Moc Olejów, Olejek w kremie
Używam ich na zmianę. Pięknie pachną, wygładzają i nabłyszczają włosy. O olejku w kremie pisałam w październikowych "Achach i (f)ochach", o eliksirze w marcowych.Pielęgnacja ciała
Kolejna marka, którą chwaliłam w "OKLASKACH 2015", to EVRĒE. Spośród sporej grupy naprawdę znakomitych kosmetyków chcę wyróżnić dwa w szczególności.
EVRĒE, Body Balm, Instant Help, Balsam Ratunek dla ciała
Naprawdę ratunek dla mojej suchej i wymagającej skóry. Do tego przyjazny skład i piękny zapach.Lirene, DermoProgram, Beauty Collection, Żurawinowy peeling cukrowyLirene, DermoProgram, Beauty Collection, Kokosowy peeling solny
Rewelacyjnie wygładzają skórę, a kompozycje zapachowe są po prostu cudowne. O żurawinowym pisałam w sierpniowych "Achach i (f)ochach".Makijaż
Rok 2015 był dla mnie rokiem makijażowych odkryć, w dodatku były one raczej niskobudżetowe. Świeże marki MAKEUP REVOLUTION i FREEDOM MAKEUP urzekły mnie cieniami do oczu, rozświetlaczami i różami. MAYBELLINE, L'OREAL i MAX FACTOR – znakomitymi tuszami do rzęs.
MAKEUP REVOLUTION, Single Eyeshadow
MAKEUP REVOLUTION, Disappear to the Beyond
FREEDOM MAKEUP, Mono Eyeshadow
FREEDOM MAKEUP, Pro 12 Audacious 3
Rewelacyjne cienie – gładkie, napigmentowane, trwałe. A w dodatku śmiesznie tanie, jak na tę jakość.LILY LOLO, Laid Bare Eye Palette
Malutka paleta mineralnych cieni, za pomocą której można wyczarować zarówno delikatny makijaż dzienny, jak i mocniejszy wieczorowy. Cienie są gładkie, jedwabiste, dobrze napigmentowane. Paletę chwaliłam w odrębnej recenzji.MAKEUP REVOLUTION, Baked Blusher Hard Day
Z pięciu pojedynczych róży tej marki, które mam, po HARD DAY sięgam najczęściej. Ma dziwny odcień, bo tak naprawdę jest mało "różowy", chociaż wygląda niezwykle naturalnie.MAKEUP REVOLUTION, Ultra Brightening Contour Kit, Ultra Fair C01
Zestaw trzech gładkich pudrów: brązera, rozświetlacza i różu. Sięgam po niego niemal codziennie. Pisałam o nim w czerwcowych "Achach i (f)ochach".MAKEUP REVOLUTION, Ultra Blush Palette Golden Sugar
Cudowna paleta połyskujących róży i rozświetlaczy, którą tak naprawdę można wykonać również makijaż oczu. Pisałam o niej w styczniowo-lutowych "Achach i (f)ochach".
L’Oréal, Volume Million Lashes Excess
L’Oréal, Volume Million Lashes Couture
Oba pozwalają osiągnąć efekt gęstych i długich rzęs. O pierwszym pisałam w kwietniowych "Achach i (f)ochach".
MAYBELLINE, Rocket Volum’ Express Mascara
MAYBELLINE, Rocket Volum’ Express Waterproof Mascara (Wodoodporny tusz do rzęs)
Uwielbiam zarówno wersję klasyczną, jak i wodoodporną (chwaliłam ją we wrześniowych "Achach i (f)ochach"). Obie pięknie podkreślają rzęsy i dobrze je rozdzielają. Znacie te kosmetyki?
Co było dla Was największym kosmetycznym hitem 2015 roku?
Zobacz też:
- Oklaski 2015. Marki – trendy – wydarzenia
- Achy i (f)ochy – październik 2015
- Achy i (f)ochy – wrzesień 2015
- Achy i (f)ochy – sierpień 2015
- Achy i (f)ochy – lipiec 2015
- Achy i (f)ochy – czerwiec 2015
- Achy i (f)ochy – maj 2015
- Achy i (f)ochy – kwiecień 2015
- Achy i (f)ochy – marzec 2015
- Achy i (f)ochy – styczeń i luty 2015
- Makijaż :: Golas idealny (Lily Lolo, Laid Bare Eye Palette)
- Pielęgnacja :: Maski na noc Bielenda – hit!
- Pielęgnacja :: Wszechstronne olejki evrēe (Essential Oils, Magic Rose)
- Włosy :: Keratyna dla zniszczonych włosów (Delia Cameleo)
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Na "och" i u mnie sporo Bielendy (chociaż akurat seria mezo korygująca mnie wysuszyła i podrażniła), za to marka MUR dla/na mnie okazała się ogólnie na :foch"
OdpowiedzUsuńTo tak niestety jest – każda skóra lubi co innego. A co Tobie pasowało z Bielendy? I co z MUR tak Cię zraziło?
Usuńsporo fajnych kosmetyków :) muszę wypróbować koniecznie coś marki Mixa, bo same ochy i achy :)
OdpowiedzUsuńMoim największym hitem jest pomada do brwi z Anastasii Beverly Hills :D
OdpowiedzUsuńWśród moich ulubieńców też sporo Bielendy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serię korygującą z Bielendy. Ale bardzo ciekawi mnie to serum z wit. C. Koniecznie muszę spróbować jak juz skończę to z Ava.
OdpowiedzUsuńOh ah! Peeling kokosowy i żurawinowy z Lirene to moja największa miłość! <3
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zachwyty nad kosmetykami marek Bielenda i Evree, też bardzo sobie je chwalę:)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie olejek do twarzy, zresztą uwielbiam tego typu pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńU mnie też trochę się tego nazbierało i może udostępnię wkrótce post z moją listą :)
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie tą paletką LL:)
OdpowiedzUsuńWidać mnóstwo kosmetyków Bielendy Ci się sprawdziło :) Też lubię produkty do twarzy tej marki ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zgadniesz, co polubiła moja skóra (bo cała blo(gerko)sfera wieszała psy na tej marce - no, nie licząc tych, które "się sprzedały"). Chodzi mi o Niveę, znam twory tego producenta od jak najlepszej strony. Ostatnio miałam np balsam do ciała z hydra IQ, jest naprawdę super.
OdpowiedzUsuńZ evree używam olejek essential oils i też jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńHalo, halo, jesteś tam?:) Mam nadzieję, że wszystko ok i to tylko chwilowy zastój:)
OdpowiedzUsuńProduktami, które zrobiły na mnie najlepsze wrażenie jest marka Chantel. Ich kosmetyki do włosów są bajeczne. Polecam :)
OdpowiedzUsuń