Paznokcie :: Candy Pink My Secret
Pisałam niedawno o nowej stałej kolekcji lakierów My Secret, obejmującej dwadzieścia odcieni bazowych oraz siedem lakierów nawierzchniowych do zdobień. Wszystkich dwadzieścia siedem trafiło do mnie ostatnio i, prawdę mówiąc, trudno mi było się zdecydować, który pokazać jako pierwszy, zdałam się więc na ślepy los – trafiło na 204 CANDY PINK★.
Lakiery marki My Secret bardzo lubię i również ten egzemplarz mnie nie zawiódł. Odcień nie jest jakiś szczególnie oryginalny i mam wrażenie, że się już dobrze znamy, chociaż po przejrzeniu mojej – ostatnio nieco zmniejszonej (nieco...) – kolekcji nie znalazłam żadnego brata bliźniaka, zwanego z angielska – pardon – dupem. 204 CANDY PINK to właśnie taki cukierkowy róż z maleńką domieszką fioletu. Ładny i bezpretensjonalny.
Sam lakier, jak już wspomniałam, mnie nie zawiódł. Dobrze się rozprowadzał, dwie cienkie warstwy dały ładne krycie, wspomożony topem Poshe, który właśnie badam, szybko wysechł i naprawdę prezentował się elegancko. Świetny lakier za 7 złotych.
Kusiło mnie, żeby go trochę stuningować, więc po dwóch dniach został wzbogacony o warstwę ... o tym w następnym wpisie ;).
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Całkiem ładny :) Taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńsłodki ten róż :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńLakiery z tej firmy są bardzo przyzwoite ;) Sama dziś malowałam odcieniem mint (ze starej serii) i jestem zachwycona efektem :)
OdpowiedzUsuń