Makijaż :: Migdałowo (Isadora Multi Vitamin Gloss)
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam kosmetyk, który towarzyszy mi już od dłuższego czasu. Mam w stosunku do niego mieszane uczucia, jednak trochę mi żal, że w opakowaniu zostało go już niewiele.
Isadora • Multi Vitamin Gloss • 01 Almond★
Producent deklaruje, że błyszczyk w dziewięćdziesięciu procentach składa się z witamin – A, C, E, + Q10 (skład podaję na końcu wpisu). Ma sprawiać, że usta będą miękkie i gładkie, skóra elastyczna i wolniej starzejąca się. Błyszczyk nie jest perfumowany, ale dodano mu odrobinę substancji smakowej.
W pierwszym momencie aplikator wydał mi się bardzo dziwny. Jest płaski i wygina się pod naciskiem, ale – jak się okazało – bardzo ułatwia to malowanie i w tej chwili wszystkie błyszczyki ze sztywnym aplikatorem wydają mi się niewygodne. Na uznanie zasługuje też pancerne opakowanie, które po długim czasie noszenia w torebce nadal prezentuje się dobrze, nic nie cieknie, napisy na swoim miejscu, czytelne i wyraźne.
Błyszczyk dostałam od polskiego dystrybutora marki IsaDora i nie miałam wpływu na wybór odcienia. Trafił mi się nudziakowy 01 Almond, który – przyznaję – przeraził mnie, kiedy wyjęłam opakowanie z koperty, bo wydał mi się dość kryjący i spodziewałam się efektu trupka. Na szczęście błyszczyk jest dość przejrzysty i tylko lekko zabarwia usta, wygląda więc naturalnie i naprawdę ładnie. Chociaż zawiera lśniące drobinki, na ustach są one praktycznie niezauważalne, nadaje się więc do dziennego makijażu. W odcieniu Almond podoba mi się to, że jest beżowawy, ale bez różowej nuty, która czyniłaby go dla mnie mniej uniwersalnym.
Błyszczyk jest bardzo gęsty, trochę się klei, co mi nie przeszkadza, ale przeciwniczki klejuchów nie byłyby raczej zadowolone. Nałożony na usta daje przyjemne wrażenie nawilżenia i wygładzenia ust. Niestety dość szybko ono mija i prawdę mówiąc, jakoś nie czuję tych wszystkich pielęgnujących wspaniałości. Trwałość błyszczyka nie jest może porażająca (w końcu to tylko błyszczyk), ale całkiem przyzwoita. Podoba mi się również fakt, że nie rozlewa się wokół ust, zapewne za sprawą gęstej konsystencji.
Bolesny ostatni punkt tej recenzji to cena: 55 zł/ 7 ml. Sporo.
Skład: TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE, ASCORBYL PALMITATE, UBIQUIONONE, THIOCTIC ACID, SILICA, DIMETHYL SILYLATE, CALCIUM ALUMINUM BOROSILICAT, CAPRYLIC/ CAPRIC TRIGLYCERIDE, DIETHYLHEXYL SYRINGYLIDENEMALONATE, AROMA, SILICA, MICA, OCTYLODODECTYL STEAROYL STEARATE, TIN OXIDE, COBALT TITANIUM OXIDE, TOCOPHEROL [may contain: CI77891, CI77491, CI77492, CI77499, CI15850, CI15850, CI19140, CI42090, CI45410, CI45410].
Znacie błyszczyki z serii Multi Vitamin?
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Usta piękne jak zawsze ;) ale co na oku? Widzę pomarańczę :P
OdpowiedzUsuńTo ruda kredka z Sephory :)
Usuńuwielbiam je! A z fioletem wygląda mistrzowsko :)
UsuńA fioletowe dolne rzęsy to tusz Maybelline Colossal w letnim fioletowym wydaniu :)
Usuńusta masz piękne, choć ja nie lubię osobiście takich kolorów i z tej serii wybrałabym chyba koral... aaaale Marta ma rację - oczy mistrzowskie! które to kredka z Sephory konkretnie?
Usuńkasiaj85, to Flashy Liner w odcieniu Flashy Copper. Niestety nie widzę tych kredek na stronie Sephory, czyżby je wycofali? :( :( :(
Usuńkasiaj85, zajrzałam do Spehory i faktycznie tych kredek już nie ma. Jest inna seria wodoodpornych kredek z niesamowitym wyborem odcieni, wszystkie gładkie, miękkie, zastygają na skórze. Zapowiadają się świetnie!
UsuńPodoba mi się kolor, chociaż zdecydowanie wolę szminki ;)
OdpowiedzUsuńFajny ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny kolor :) Ale na Tobie to chyba wszystko ładnie wygląda :))
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny powtórzę, że nie wszystko :) Ale dziękuję :*
UsuńJaki masz cudowny kształt ust!! Są idealne!
OdpowiedzUsuńŁadny ten kolor.
OdpowiedzUsuńSuper odcień, uwielbiam delikatnie podkreślać usta :)
OdpowiedzUsuńpięknie ;) fajna kreseczka na linii wodnej!
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda interesująco:) Patrząc na opakowanie, nie spodziewałam się takiego efektu:) Prawdopodobnie nie zwróciłabym uwagi na zaprezentowany błyszczyk, ponieważ sprawia wrażenie rozbielonego. Na szczęście pozory mylą:)
OdpowiedzUsuńTeż bym go pominęła :)
UsuńPodoba mi się :) Chociaż pewnie w pierwszym momencie też miałabym mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńInteresujący post, ale tak jak powiedziałaś - klejuch, nie odnajdę się :) Przychylam się do kilku wcześniejszych komentarzy - GENIALNE oczy!! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak wygląda ten błyszczyk na ustach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nude błyszczyki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje, jednak to nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńmoj wzrok również przykuło oko!
OdpowiedzUsuńmiałam 2 błyszczyki isadora i były bardzo fajne;)
Piękny makijaż. Zwłaszcza ta miedziana kreska ;)
OdpowiedzUsuń