Retro :: Środek odwaniający
Wytworna Pani
dbając o zdrowie stosuje codziennie
do intymnej hygjeny osobistej
FEMAKTIN
oryginalny polski preparat
który: odkaża, odwania, uodparnia, nie plami, nie barwi, nie psuje bielizny.
żądać w aptekach i drogerjach
Laborat. Farmaceutycz.
"POLSKI CHLOR"
Warszawa
Orla 13
tel. 11-25-22
Reklama prasowa, 1933.
***
Jak to dobrze, że nie potrzebuję żadnego środka „odwaniającego”... Ciekawe, jaki był skład Femaktinu. Podejrzewam, że standardem były raczej żrące preparaty, skoro producent zapewnia, że „nie plami, nie barwi, nie psuje bielizny”.
Nie udało mi się niestety dowiedzieć niczego o Laboratorium Farmaceutycznym „Polski chlor”, ale przyznacie, że dla marki produkującej (między innymi?) środki kosmetyczne, nazwa jest trochę nietrafiona.
Zobacz też:
Podziel się!
Nazwa marki dość oryginalna ;)
OdpowiedzUsuńCała reklama w dziesiejszych czasach brzmi jak absurd, ale ciekawe jest to, że sama nazwa już nie. "Femaktin" - produkt o takiej nazwie wcale nie zdziwiłby mnie w aptece czy Rossmannie, mam wręcz wrażenie, że wiele marek teraz podobnie nazywa swoje produkty;).
OdpowiedzUsuńO tak, nazwa "Femaktin" na pewno dzisiaj by przeszła. Brzmi neutralnie i aptecznie :) Femaktin mógłby stać obok np. Lactacydu.
UsuńA mnie niezmiernie podoba się sformułowanie: "ŻĄDAĆ w aptekach i drogerjach". Wydaje mi się, że w innych reklamach producenci również zalecają "żądać" swoich produktów w sklepach ;]
OdpowiedzUsuńten Polski Chlor też mnie od razu "rozwalił". nie wiem czy bym się odważyła zastosować to w okolice swojego ciała.
OdpowiedzUsuń