Pielęgnacja :: Najlepszy!
– matujący krem z filtrem Vichy Capital Soleil
Przez bardzo długi czas moim ulubionym kremem z filtrem był Anthelios XL Fluide Extreme SPF 50+ marki La Roche-Posay. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile opakowań zużyłam, wiem jednak, że następnych nie będzie, bo znalazłam coś zdecydowanie lepszego – słynny już krem Vichy Capital Soleil SPF 50 w wersji matującej (Mattifying Face Fluid Dry Touch), przeznaczonej dla skóry mieszanej i tłustej.
W przeciwieństwie do wielu kremów z filtrami, ma całkiem miły dla nosa zapach. Konsystencja wydaje się dość bogata, jednak wchłania się błyskawicznie, nie pozostawiając lepkiej czy błyszczącej warstwy – po prostu gładka matowa skóra. Przy obecnych temperaturach nakładam go bezpośrednio na nawilżające serum, z pominięciem kremu i zupełnie mi to wystarcza. Krem dobrze sprawdza się pod makijaż, nie powoduje ciemnienia podkładu czy innych sensacji, które często towarzyszą kosmetykom ochronnym. Nie zapycha porów, nie bieli, nie wysusza ani nie tłuści. Cudo!
Krem kupiłam za 48 złotych (50 ml), co za kosmetyk tej jakości wydaje mi się ceną jak najbardziej rozsądną. Ostatnio widziałam go w promocji za 39 złotych, warto więc przed zakupem porównać ceny w różnych aptekach.
Skład (INCI): AQUA, HOMOSALATE, SILICA, ETHYLHEXYL SALICYLATE, ETHYLHEXYL TRIAZONE, C12−15 ALKYL BENZOATE, BIS−ETHYLHEXYLOXYPHENOL METHOXYPHENYL TRIAZINE, DROMETRIZOLE TRISILOXANE, BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE, ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, OCTOCRYLENE, GLYCERIN, PENTYLENE GLYCOL, STYRENE/ACRYLATES COPOLYMER, POTASSIUM CETYL PHOSPHATE, PARFUM, CAPRYLYL METHICONE, ACRYLATES/ C10−30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, ALUMINUM HYDROXIDE, CAPRYLYL GLYCOL, CINNAMOMUM CASSIA BARK EXTRACT, DIMETHICONE, DISODIUM EDTA, INULIN LAURYL CARBAMATE, PEG−8 LAURATE, PHENOXYETHANOL, POTERIUM OFFICINALE ROQT EXTRACT, STEARIC ACID, STEARYL ALCOHOL, TEREPHTHALYLIDENE DICAMPHOR SULFONIC ACID, TITANIUM DIOXIDE, TOCOPHEROL, TRIETHANOLAMINE, XANTHAN GUM, ZINGIBER OFFICINALE ROOT EXTRACT / GINGER ROOT EXTRACT.
Macie swój ulubiony filtr do twarzy?
Próbowałyście Vichy?
Próbowałyście Vichy?
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Anthelios XL pojawił się w tym roku w wersji żel-kremu i jest dużo lepszy niż wersja normalna :)
OdpowiedzUsuńVichy do twarzy nie próbowałam, za to balsam do ciała sprawuje się naprawdę dobrze :)
Wiem, że jest wersja żelowa, ale jakoś trzymałam się tej sprawdzonej emulsji. Lubiłam wstrząsać opakowanie przed użyciem :)
Usuńanthelios żel-krem jest świetny! vichy nie miałam i nie mam porównania, ale szczerze polecam :)
UsuńUważam , że jest to najlepszy krem z filtrem jaki miałam :) super !
OdpowiedzUsuńNie używam filtrów, ale w wakacje raczej i tak odpoczywam w domu ;) O tym kremie dużo dobrego słyszałam i jeśli będę miała ochotę na filtr to pewnie będzie to ten ;p
OdpowiedzUsuńuzywam ten filtr od paru lat i jest moim ulubionym... tak samo jak wersja do ciala :)
OdpowiedzUsuńOoo koniecznie wypróbuję :) Mam cerę wrażliwo naczynkową oraz mieszaną więc moja buźka powinna go polubić :)
OdpowiedzUsuńMam wersję do cery suchej, też jestem zadowolona z niego. :)
OdpowiedzUsuńMuszę go kupić, z opisu mnie przekonał a cena też znośna!
OdpowiedzUsuńPo tej recenzji poważnie zastanawiam się nad kupnem-mam cerę mieszaną i nienawidzę świecenia się, ale niestety nic nie napisałaś na temat tego, czy rzeczywiście ten krem matowi ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie na http://anetine.blogspot.com ---> dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem, więc trochę wsparcia na pewno się przyda :)
A czy po jakimś czasie nie zauważyłaś by świeciła się po tym kremie skóra? Nie chce mi się wierzyć, że matuje tak idealnie na cały dzień. Ale mogę się mylić. Jeśli skóra jest po nim zupełnie matowa choć przez pół dnia to muszę go mieć! Czy inne mniejsze filtry też są z tej serii w sprzedaży?
OdpowiedzUsuńmoże się skuszę :P
OdpowiedzUsuńOj, testowałam i nic dobrego z tego nie wyszło :-) Moja skóra, mimo, że nie mam z nią problemów, nie chce współpracować z kosmetykami z wyższych i najwyższych półek. Kremy pozostawiają filtry i ślady, podkłady się rollują, a perfumy (np. Chanel no. 5) śmierdzą... Chyba jestem skazana na tanie i sprawdzone kosmetyki ;-)
OdpowiedzUsuńHmm, zapowiada się ciekawie, z pewnością po niego sięgnę, choć z Vichy w moim przypadku bywa różnie, ale jak nie spróbuję to się nie dowiem :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest godny polecenia,sprawdza się świetnie:)
OdpowiedzUsuńno tak jest świetny ale teraz trudno go kupić, dobrym zastępcą jest filtr od Neutrogeny Acne Free do tego jest tańszy i ma większą pojemność
OdpowiedzUsuńNo ale chyba nie w Polsce?
Usuń