Nowości :: Pomadki Color Whisper Maybelline wkrótce w Polsce!
W maju nareszcie pojawią się w Polsce nowe pomadki Maybelline Color Whisper. Dostępne będą w dwunastu odcieniach (na rynku amerykańskim jest ich aż dwadzieścia). Trochę szkoda, że w przeciwieństwie do wersji amerykańskiej, na europejskim opakowaniu nie ma napisu "Color Whisper".
Pomadki mają lekką żelową formułę, nie zawierają wosków i olejków. Zapewniają miękki, delikatny i lśniący kolor. Mam siedem z dwunastu odcieni. Używam ich od paru dni i jestem naprawdę zachwycona. Są lżejsze niż masełka Revlonu, bardziej przypominają pomadki Rouge Caresse L'Oreal, ale są bardziej śliskie i łatwiej się rozprowadzają.
Skusicie się?
*Prezentowane pomadki dostałam od L'Oreal Polska. O recenzjach na atqabeauty.com.
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Cudności! <3
OdpowiedzUsuńMad for Magenta mi się podoba.;)
OdpowiedzUsuńaaaaaa chyba 220 dla mnie :D jeszcze muszę zobaczyć na żywo ;) wiadomo już coś o cenie? będą pewnie tańsze niż wspomniany L'Oreal?
OdpowiedzUsuńNie wiem, ile będą kosztować, ale z pewnością mniej niż Rouge Caresse.
UsuńPetal rebel kusi XD
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki :) najbardziej podoba mi się 150
OdpowiedzUsuńczekam i 120 chyba przytulę... :)
OdpowiedzUsuńOj skusicie, skusicie! 310 i 440 będą moje!
OdpowiedzUsuń120 mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńjasne,że się skusimy, już się doczekać nie możemy:)
OdpowiedzUsuńTak myślałam :D
Usuńnie wiem, coś mnie swatche nie przekonują :D
OdpowiedzUsuńAż cztery mi przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńA to tylko siedem z dwunastu odcieni :)
UsuńAż się boję patrzeć na resztę... Cieszę się że przypominają Rouge Caresse L'Oreal bo masła z Revlonu są dla mnie za miękkie i roztapiają się latem w samochodzie :/
UsuńWhisperki są mniej maślane od masełek Revlonowych, myślę, że się nie będą topić.
Usuń2 kolorki mi się podobają:) pewnie się skuszę z ciekawości na jeden;)
OdpowiedzUsuńCiekawe kolorki ^^
OdpowiedzUsuńTe dwa od lewej są bardzo ładne ; )
Jeżeli się skuszę, to wypróbuje petal rebel
OdpowiedzUsuńoczy mi wyszły :D wszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądaja..
OdpowiedzUsuńChyba trzeba będzie ulec pokusie ;)
OdpowiedzUsuńChyba tak... ;P
UsuńWpadły mi w oko już dwa kolorki, więc na pewno się skuszę! Nie wiesz może kiedy będą dostępne?
OdpowiedzUsuńPodobno w maju, ale konkretnie kiedy nie wiem.
UsuńPewnie się skuszę:)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ciekawie, aż mi się oczy zaświeciły na te różowe! Czekam na prezentację na ustach!
OdpowiedzUsuńPorobię w weekend zdjęcia :)
UsuńCoral Ambition bedzie moja :D
OdpowiedzUsuńJest śliczna!
UsuńO matko, Ty niedobra mam teraz na nie ochotę, są piękne ciekawe czy w Holandii można je już kupić;)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, podejrzewam, że mogą być, bo u nas wszystko z jakimś opóźnieniem wchodzi.
Usuńwyglądają świetnie! czekam aż pojawią się w drogeriach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Hmmm, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńKto wie, być może jakiś odcień wybiorę dla siebie.
mnie na szczęście kompletnie nie ciągnie do tego typu mazideł na ustnych, jednak wolę rzeczy porządnie barwiące :)
OdpowiedzUsuńNo te zdecydowanie do porządnie barwiących nie należą :)
UsuńLust for blush i Color Ambition bardzo przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie :) pewnie sie na jakas skusze
OdpowiedzUsuńFaint For Fuchsia jest boski!
OdpowiedzUsuńCudeńka :) 120 i 220 wpadły mi w oko, 150 też kuszący odcień
OdpowiedzUsuńNa 310 i 220 się chyba skuszę. Brakuje mi tu czerwieni :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie, z tego co pamiętam w ogóle nie ma czerwieni. Żałuję, bo w amerykańskiej gamie jest piękna czerwień, na którą bym się od razu rzuciła.
UsuńWyglądają bardzo ładnie, ale dopóki nie pomacam nie zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię ;D
UsuńOj na pewno skuszę się na 620 i 430 :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
przepiękne <3
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko, chcę je wszytskie :D
OdpowiedzUsuńNareszcie ^_^
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja się nie mogłam doczekać :D
UsuńPetal rebel mi się najbardziej podoba lub ewentualnie Lust for blush ;D
OdpowiedzUsuń120, 150, 220 bardzo mi się podobają:)) Chyba na jakiś się skuszę.
OdpowiedzUsuńNa moich ustach nie brakuje przebarwień, dlatego stawiam na dobrze napigmentowane pomadki, które ukrywają niedoskonałości. W związku z tym unikam żelowych formuł, choć u innych osób prezentują się niezwykle obiecująco:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że i tak warto spróbować, bo oprócz lekkiego koloru te pomadki nadają ładny połysk, który potrafi sporo ukryć :)
UsuńTen piekny koral do mnie przemawia! :D
OdpowiedzUsuńKoral i fuksja są naprawdę piękne. Na pewno kupię którąś z nich :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpetal rebel wyglada kuszaco :)
OdpowiedzUsuńPomarańcza mi się podoba, w sumie nie mam ani jednej szminki w takim odcieniu...
OdpowiedzUsuńPomarańczowa jest moją ulubioną z tej siódemki :D
Usuń310 wyglada pieknie, szkoda ze nie daja bardziej nasyconego koloru, ale rozumiem ze taka juz ich uroda :)
OdpowiedzUsuńTak, zostały zaprojektowane właśnie jako "szept" koloru :)
Usuń120 i 150 piękne :))
OdpowiedzUsuńOj skuszę się na pewno. 120,620.....tak , tak, tak. :)
OdpowiedzUsuńskusiłabym się chyba tylko na odcień 440, reszta jest absolutnie nie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńkocham pomadki :D nie inaczej tym razem :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa ile będą kosztować :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale podejrzewam, że do 30 zł.
Usuńmmmm jakie piękne kolory ;) ostatnio się stałam wielką miłośniczką szminek :D
OdpowiedzUsuńLubisz mocno nasycone czy transparentne? Te należą do tej drugiej kategorii :)
Usuńooo na to czekam!
OdpowiedzUsuńJuż niedługo ;)
UsuńWszystkie kolory mi się podobają ale najbardziej wpadły mi w oko 120 Petal Rebel, 220 Lust For Blush i 430 Coral Ambition. Chętnie zobaczę jak prezentują się na ustach.
OdpowiedzUsuńPostaram się zrobić zdjęcia jeszcze w weekend :)
UsuńZdecydowanie tak! Zapowiada się obiecująco! ;)
OdpowiedzUsuń220 i 430 są fajne.
OdpowiedzUsuńNo nie! Zabiję Cię za to kuszenie :D
OdpowiedzUsuńMiej litość! :)
UsuńChyba się skuszę! :-))
OdpowiedzUsuńCoral ambition i Lust for blush wyglądają świetnie! Delikatnie i idealnie na lato, chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńOdcień 120 zdecydowanie dla mnie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń