Tydzień w dzień (18-24 listopada 2012)
Lakierowe szaleństwo trwa, w minionym tygodniu aż trzy posty dotyczyły właśnie lakierów do paznokci. Pokazałam ostatnie nabytki brokatowe (→Paznokcie :: Sezon na brokaty) oraz dwa lakiery z nowej limitowanki Essence Breaking Dawn Part 2 - jeden udany (→Paznokcie :: Mrocznie (Essence Breaking Dawn Edward's Love)), drugi wręcz przeciwnie (→Paznokcie :: Wredny Jakub (Essence, 01 Jacob's Protection)).
Czy polska kredka do oczu za niecałych 14 złotych może dorównać tym kilka razy droższym? Kredka Joko przekonała mnie, że tak (→Makijaż :: Precision Eye Definer Joko plus bonusik [EOTD]).
Co w dziedzinie pielęgnacji? Po piętnastu dniach eksperymentu z ampułkami Matricium Biodermy zdałam relację z efektów (→Pielęgnacja :: Matricium Biodermy - tak!). Kolejnych trzydzieści ampułek już do mnie wędruje. Postanowiłam też zużyć wszystkie zmagazynowane w szufladzie maseczki w saszetkach (→Saszetkowy maraton maseczkowy). Parę już opróżniłam, w nadchodzącym tygodniu możecie spodziewać się pierwszej zbiorczej recenzji.
I jeszcze rarytasik wpisujący się w pewnym sensie w mody obecnie nurt w literaturze kobiecej (→Czego pragnie gospodyni).
Miłej lektury!
Miłej lektury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój kometarz :)