Retro :: Królowa pomadek
Królowa pomadek do ust LEDA
Pięć naturalnych odcieni
Zapach świeżej róży
Trwałość 2 doby
LAB. L. KOSESKA WARSZAWA
ŁÓDŹ, ANDRZEJA 31
Reklama prasowa, 1946.
***
Co prawda ostatnio udało się w końcu ustalić, co upiększa lepiej niż szminka, ale przecież dobra szminka nie zawadzi. Dzisiejsi producenci powinni schować się ze wstydem ze swoimi obietnicami ośmio czy dziesięciogodzinnej trwałości. Dwie doby, to dopiero trwałość!
Warto dodać, że LEDA, założona w 1935 roku, nadal istnieje. Nigdy nie natknęłam się na jej produkty, ale ze strony internetowej można dowiedzieć się, że produkuje pomadki kolorowe na bazie pszczelego wosku (już bez obietnicy dwu dobowej trwałości) oraz ochronne pomadki z naturalnym miodem nektarowym. Próbowałyście?
Warto dodać, że LEDA, założona w 1935 roku, nadal istnieje. Nigdy nie natknęłam się na jej produkty, ale ze strony internetowej można dowiedzieć się, że produkuje pomadki kolorowe na bazie pszczelego wosku (już bez obietnicy dwu dobowej trwałości) oraz ochronne pomadki z naturalnym miodem nektarowym. Próbowałyście?
Zobacz też:
Podziel się!
dwie doby??? łał :D
OdpowiedzUsuńNie byle co, prawda?
UsuńNajbardziej mnie poraziła ta trwałość ;-)) Pomadka niczym współczesny antyperspirant!
OdpowiedzUsuńAch, antyperspiranty to w ogóle dla mnie kosmos, nie lepiej się umyć? :)
UsuńMoże tam miała być 1/2 doby ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy.
Pół doby to żadna atrakcja :D
UsuńWow, w Poznaniu można nawet kupić ich produkty. Nigdy o nich nie słyszałam i pewnie bym nie usłyszała gdyby nie Twój post. Szkoda, że część tych dawnych marek, które dziś mogłyby mieć wielką renomę bardziej kojarzy się z obciachem albo czymś zacofanym. Nazwa tylko jakaś średnio fortunna.
OdpowiedzUsuńW Krakowie widzę, że też są - w sklepach pszczelarskich :)
UsuńZgadzam się, szkoda, że wiele marek przepadło. Niestety komuna zrobiła swoje.
jakaś firma widmo. niby istnieje, ale ktokolwiek widział, ktokolwiek wie :]
OdpowiedzUsuńHehe, fakt :)
Usuń2 doby...niewiarygodne, to chyba musi się nieźle wżerać w usta:D
OdpowiedzUsuńAż strach myśleć!
Usuńtak, szminka dwie doby, mycie włosów, żeby dwa dni potem były ładne.. to jest to :D
OdpowiedzUsuńJaka oszczędność czasu!
UsuńPies mojego znajomego ma na imie Leda (od swiatla LED) :)
OdpowiedzUsuńTroche strach z tymi dwiema dobami. To sie w ogole da zmyc?!
Na pewno da się zmyć, pytanie czym? Chlorem? ;>
UsuńDwie doby? To nic dziwnego, że firma nie zdobyła międzynarodowej sławy, kto by chciał mieć usta w tym samym kolorze dwa dni pod rząd? :D
OdpowiedzUsuńHaha, mnie by akurat to nie przeszkadzało, bo zazwyczaj mam fazy na jakiś kolor i używam non stop przez tydzień, dwa :D
UsuńDwie doby - a ludzie się jakimś marnymi pomadkami z MAC'a zachwycają, pffff xD
OdpowiedzUsuńKpina zupełna :)
UsuńDwie doby, a my teraz piszczymy, jak się nam na ustach błyszczyk 8godzin utrzymuje :P
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowała takiej miodowej pomadki
/zapraszam do siebie, mam Cię w blogrollu :*
makiazas23.blogspot.com
Przemysł kosmetyczny cofnął się chyba w rozwoju ;D
UsuńŚwietny dział! Kolekcjonuję stare gazety i też miałam pomysł, żeby czasem sfotografować i pokazać takie retro ciekawostki albo porady, w rodzaju "jak przywrócić kolor spranym... rajstopom". ;-)
OdpowiedzUsuńja też bym chętnie spróbowała i chyba się do nich zgłoszę, skoro piszą, że robią kolory na zamówienie... :) wydaje mi się, że spotkałam się kiedyś z tą firmą, ale to już musiało być dawno temu :)
OdpowiedzUsuń