Paznokcie :: Essie Braziliant
BRAZILIANT chodził mi po głowie od dawna, w końcu skusiłam się, bo w SuperPharm trwała promocja na lakiery, w tym na Essie. Miałam ogromną ochotę przygarnąć również WATERMELON, ale w końcu stanęło na tym odcieniu.
BRAZILIANT ma delikatny shimmer widoczny dopiero z bliska, z daleka natomiast wygląda na neonowego bezdrobinkowca. Po prostu sama energia i lato w butelce!
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Przypomina mi przecierowy sok z marchwi. Lubię takie :) pięknie prezentuje się na twoich paznokciach
OdpowiedzUsuńSoki czy lakiery? Bo ja lubię jedno i drugie :D
Usuńpiekna pomaranczka :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek!!!:):):):)
OdpowiedzUsuńhttp://twoje-kosmetyki.blogspot.com/
W samą porę, bo lato za oknem jakoś zmizerniało. Chlip, chlip.
OdpowiedzUsuńSłomko, jeszcze ma być ponoć upalnie ;)
UsuńO jej ale zarowa, podoba mi sie!
OdpowiedzUsuńJutro spróbuję w porannym świele zrobić jeszcze parę zdjęć, bo Braziliant potrafi udawać nawet dość stonowany kolor, a tutaj przedstawił się wyłącznie żarówiaście :)
UsuńMam, zgadzam się, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńSoczyście pomarańczowy :) Jutro wybieram się do Sp zobaczyć co zostało jeszcze u nas z Essie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie wiem, skąd jesteś, ale może komuś się przyda ta informacja: w krakowskiej Galerii Kazimierz pełna szafa, przerzedzone jedynie odżywki i topy (nie są objęte promocją), puste miejsce po Braziliant, bo kupiłam ostatnią sztukę.
Usuńpiekny!
OdpowiedzUsuńmam i lubie, ale to Watermelon z tej dwojki jest moim ulubiencem :]
OdpowiedzUsuńps. pieknie wymalowane paznokietki, super ksztalt plytki!
Aj, nie rób mi tego! Przez dziesięć minut stałam przed szafą Essie i naprzemian do koszyka wkładałam Braziliant i Watermelon. Teraz bym się wróciła po Watermelon :D
UsuńPS. Dziękuję :) Może nawet polubię moje paznokcie!
piękny jest ale podzielam zdanie Urbi :P Watermelon jest cudniejszy ;)
UsuńMam ,ale jakoś nie kocham na zabój .Za to na Twoich fotacch wyglada tak ,ze wiem dlaczego go kupiłam :D
OdpowiedzUsuń:D :D
UsuńŚwietny kolor!! A jak kryje? Ja ostatnio kupiłam Orange it's obwious (mam nadzieję,że napisałam bez błędu) i jestem zaskoczona jego napigmentowanie, bo jedna warstwa wystarcza, a w przypadku miętowego odcienia wymagane są trzy ;-)
OdpowiedzUsuńKryje super, jedna warstwa wygląda świetnie, ja nałożyłam dwie, bo mi się ręce trzęsły i musiałam parę miejsc wyrównać. Wszystkie Essiaki, które mam, świetnie kryją. Podobno nienajlepiej spisują się jednak pastele.
Usuńmam go, tyle, że w wersji z wąskim pędzelkiem i jest przeokropny :/
OdpowiedzUsuńA co Ci w nim nieodpowiada? To kwestia pędzelka?
UsuńSuper kolorek ciekawe jak z jego wytrzymałością :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, bo jeszcze nie mogę nic powiedzieć. Ale jak dotąd na trwałość narzekam tylko w przypadku Cute As a Button.
UsuńKupilam identyczn kolor lakieru w osiedlowym sklepie... Za 2,50 :P
OdpowiedzUsuńpiękna soczysta pomarańcz :)
OdpowiedzUsuńa korciło mnie by wziąć ten kolor! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przypomina Eveline Color Instant 628.
OdpowiedzUsuńLubię takie kolory
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z mandarynką:) Od czasu do czasu mam ochotę na takie żywe kolory na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńświetnyy kolor:)
OdpowiedzUsuńPiękna pomarańczka! Uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczny kolor:)
OdpowiedzUsuń