Przyczepiło się vol. 4
Beyoncé, Green Light
Ta piosenka przypomniała mi się przy okazji poprzedniego muzycznego posta, że przewijające się w wideo (dlaczego nie można odmieniać "widele"? brzmi tak ładnie!) nawiązują do wspomnianego tam oryginalnego wideo do piosenki Roberta Palmera.
Zobacz też:
Podziel się!
Uwielbiam ją, zresztą jak wieeele innych piosenek Bey :)
OdpowiedzUsuńCzemu wczoraj nie leciała taka muza!?
OdpowiedzUsuńKtoś o to nie zadbał! :D :D :D
Usuńuwielbiam Beyonce :)
OdpowiedzUsuńou. fajna ♡
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuń"(...)dlaczego nie można odmieniać "widele"? brzmi tak ładnie!(...)" - myślałam, że zgubiłaś "c" i nie wiedziała o jaki widelec Ci chodzi ;). No cóż...
OdpowiedzUsuńA ja lubię piosenkę, która wprawdzie jest zupełnie inna, ale ma ten sam tytuł, w wykonaniu John'a Legend'a :D. Chociaż ta też jest niczego sobie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Johna Legenda :) Na pewno się w tym cyklu pojawi kiedyś :)
UsuńPrzybijam piątkę! High five! :D
UsuńDiggerowa, no jasne! Swoją drogą, gdybym mogła, to zeswatałabym Beyoncé właśnie z Jasiem :) Taka ładna byłaby para!
UsuńFragola, piąteczka!
Nie słyszałam tego utworu :). Taki do bujania.
OdpowiedzUsuńZafascynowało mnie to, jakim cudem ta pierwsza sukienka trzymała piersi na wodzy :D
Myślę, że pod sukienką jest cała masa specjalnej bielizny :) Ale grunt, że efekt bardzo reprezentacyjny :)
Usuńbardzo fajny utwór :)
OdpowiedzUsuńB rządzi!
OdpowiedzUsuńQueen B!
OdpowiedzUsuńBardzo namiętnie kiedyś słuchałam tej piosenki xD
OdpowiedzUsuńNiektóre piosenki nigdy nie wychodzą z naszych głów :)
OdpowiedzUsuńOj, też nie lubię, kiedy jest wszędzie...
OdpowiedzUsuń