Paznokcie :: Taki ładny, a taki brzydal... My Secret Underwater Green
Lakier w odcieniu 161 UNDERWATER GREEN z letniej kolekcji My Secret stał na moim biurku od dawna, ale jakoś nie mogłam się do niego przekonać. W końcu użyłam i nie bardzo mam ochotę na kolejne podejście, niestety.
Kolor podobał mi się bardzo w butelce, ale na paznokciach już nie. Daje wykończenie na pograniczu frost i metalik. Rozprowadza się dobrze, schnie w normie, niestety kiepsko kryje, dwie warstwy to za mało, cały czas widzę prześwitujące końcówki. Coś takiego mogę wybaczyć jasnym pastelowym lakierom, ale ciemnemu już nie bardzo. Ale najgorsze, że barwi paznokcie, mimo użycia top coatu, brudzi też trwale skórę.
Miałyście doświadczenia z tym lakierem?
Czy tylko mnie nie przypadł do gustu?
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Mój też stoi, i wręcz błaga o premierę na paznokciach...
OdpowiedzUsuńA czemu nie możesz się za niego zabrać? Bo nie się wydawał jakiś taki mało letni...
UsuńJak barwi płytkę i skórę to zdecydowanie nie dla mnie choć kolor cudny.
OdpowiedzUsuńSzkoda się męczyć :(
UsuńMnie nie przekonywał nawet w buteleczce, więc doświadczeń brak ;).
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej nie musiałaś pucować paznokci i skóry :)
Usuńmnie sie nie podoba tak jak i Tobie...
OdpowiedzUsuńNa paznokciach taki sobie :/
Usuńmam identyczne odczucia - w buteleczce bajka, na paznokciach banał, aż nie chce mi się go drugi raz nakładać...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, banał, dobre określenie :/
UsuńKolor cudny, ale nienawidzę prześwitujących lakierów (chyba że mają przeznaczenie do frencha)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam w ogóle żadnego tak ciemnego koloru, który by prześwitywał i to przy dwóch warstwach. Porażka :/
Usuńkolorek faktcyznie sliczny, szkoda ze tak nieladnie sie sprawuje
OdpowiedzUsuń:/
Usuńładny:) szkoda tylko, że ma tyle minusów
OdpowiedzUsuńRaczej jestem na nie...
OdpowiedzUsuńKolor czy brudzenie?
UsuńMiałam podobny problem z... "Choose me (tak się chyba nazywa)" Essence. Masakra jakaś.
OdpowiedzUsuńJak sobie poradziłaś?
UsuńWłaśnie wcale sobie nie poradziłam... Po pierwszym zmywaniu, chyba trzydniowym, zirytowałam się i wyrzuciłam gnojka. :/
UsuńCi powiem, że kolor brzydki acz ciekawy :D
OdpowiedzUsuńMnie się w butelce wydawał ciekawy, a na paznokciach już raczej brzydki :D
UsuńNie podoba mi się ;/
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńJa mam go ale jeszcze nie używałam, mam za dużo innych do wypróbowania ;p
OdpowiedzUsuńPrzygotuj się na sensacje przy zmywaniu :(
UsuńNie jest aż tak zachwycający, ale ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda że taki " brudzący " :-)
intrygujący kolorek :) szkoda tylko, że taki nieprzyjemny ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńMoim zdaniem juz w buteleczce grozil podobnym wykonczeniem i tak jest ;)
OdpowiedzUsuńNo a metaliki, frosty i rzecz jasna perly to stanowczo nie moja bajka, niezaleznie od odcienia ;)
W sumie masz rację :D
Usuńw 100% się zgadzam- w buteleczce jest cudny ale na paznokciach wyglada moim zdaniem.. no tanio :/
OdpowiedzUsuńTak, tanio i banalnie :/
Usuńmiałam go kupić ale po Twoim poście raczej odpuszczę..
OdpowiedzUsuńNie zniosę tego , że barwi płytkę i skórki
Zdecydowanie go odradzam :(
Usuńnie mój kolorek :D
OdpowiedzUsuńMój, jak się okazuje, też nie :)
UsuńKolor jest oryginalny. Jeszcze nigdy takiego nie widziałam. Szkoda, że jakością nie grzeszy. Ciemnym lakierom nie wybacza się takich prześwitów. Na zdjęciu wygląda imponująco, ale zdaję sobie sprawę, ile musiałaś się natrudzić, by uzyskać taki efekt.
OdpowiedzUsuńPrawda, że ciemny lakier powinien dobrze kryć? Akurat na tych zdjęciach nie widać tak bardzo prześwitów, ale gdyby zrobić zdjęcie pod światło paznokcie wyglądają okropnie.
Usuńja w ogóle nie miałam do czynienia z lakierami my secret; żaden kolor jeszcze mnie nie przyciągnął, wydają mi się takie zwykłe :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem są zazwyczaj dobrej jakości, no i cena jest przyjazna. Mam parę kolorów, które bardzo lubię.
UsuńPrezentuje się całkiem ładnie, ale to zupełnie nie moje kolorki.
OdpowiedzUsuńja mam jeden lakier My Secret i na pewno więcej nie kupię:-)
OdpowiedzUsuńA jaki masz? I co Cię w nim zraziło?
UsuńLubię jego kolor i w butelce i na paznokciach, ale zmywanie - MASAKRA. Nie wiem co będę nim malować, ale na pewno nie to, do czego ten badziew jest przeznaczony.
OdpowiedzUsuńJak sobie radzisz ze zmywaniem takich paskud? Bo nie to zajęło dwa dni dosłownie :/
UsuńSoda oczyszczona, szczoteczka do paznokci i jazda! Zazwyczaj radziłam sobie tak z przebarwieniami po czerwieniach, ten element był wyjątkowo oporny.
UsuńAaaaaa, brzmmi drastycznie!!! Następnym razem będę wiedziała, co robić, chociaż mam nadzieję, że nie będzie potrzeby :)
UsuńAż tak źle chyba nie jest ;) Robię tak czasami kiedy moje pazury są zapuszczone i potrzebują reanimacji - soda działa chyba trochę jak polerka, po zabiegu są jakby gładsze i znacznie bielsze. :)
UsuńJa się po prostu boję wszelkich takich operacji, bo moje paznokcie są strasznie słabe i kruche. Ale będę pamiętać o tym sposobie :)
UsuńU mnie to samo! Kupiłam, w buteleczce wyglądał super, a na paznokciach... Paskudny jest niestety :(
OdpowiedzUsuńU mnie wygląda ładnie na paznokciach ;) w całości kryje nawet po 1 warstwie, a drugą dodaję tylko by pociemnić odcień. Dobrze się rozprowadza, w miarę szybko schnie. ;)
OdpowiedzUsuńJesteś pewna, że to dokładnie ten odcień? Bo nawet przez trzy warstwy mojego, widać końcówki paznokci. Jedna warstwa nie kryje natomiast w ogóle, konieczne są minimum dwie solidne warstwy.
Usuń