Paznokcie :: Revlon 095 Facets of Fuchsia
Zakochałam się w tym lakierze kiedy pierwszy raz zobaczyłam go w sklepie. Piękny lśniący brokat zatopiony w czarnym lakierze, po prostu cudny. Ale czy kupić wahałam się długo, aż w końcu przed świętami trafił w moje ręce.
Niestety nie mam do niego cierpliwości. Kryje raczej słabo, więc żeby faktycznie uzyskać efekt ciemnych paznokci oprószonych brokatem trzeba trzech warstw, a – prawdę mówiąc – czwarta też nie zaszkodzi. Postanowiłam używać więc biedaka po prostu na inne ciemne lakiery i tu sprawdza się super, tym bardziej, że w ten sposób można manipulować efektem końcowym – przejrzysty, ale jednak czarnawy lakier Revlonu "uczernia" lakier bazowy, można więc użyć fioletu, granatu, czerni czy co tam ciemnego mamy pod ręką. Na zdjęciu poniżej lakier FACETS OF FUCHSIA położony jest na Catrice ALLURING NIGHT z limitowanki Welcome to Las Vegas (jedna warstwa). Brokatu jest tylko jedna warstwa, dlatego jest dość rzadko rozłożony, ale oczywiście im więcej warstw tym więcej brokatu.
Lubicie lakiery Revlon?
Co robicie z lakierami, które za słabo kryją?
Cierpliwie malujecie niezliczone warstwy czy stosujecie jakieś sztuczki?
Co robicie z lakierami, które za słabo kryją?
Cierpliwie malujecie niezliczone warstwy czy stosujecie jakieś sztuczki?
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z wyszukiwarki u góry strony lub zajrzyj do katalogu.
piękne są :)
OdpowiedzUsuńmam go, urzekł mnie kolor w butelce i efekt na pazurkach ale drugi raz już nie pomalowałam bo przeżyłam istny horror podczas zmywania - zajęło mi to około godziny - masssssakra
OdpowiedzUsuńWiesz co, naprawdę nie mam nigdy problemów ze zmywaniem brokatów. I nie stosuję żadnych wymyślnych technik z folią aluminiową :) Po prostu zmywacz na wacik, chwilę przytrzymuję i wszystko elegancko schodzi.
Usuńmi to nawet ten brokat jakoś powżerał się w płytkę i do tej pory mam slady a to chyba mój najpiękniejszy lakier - chociaż dopiero 3 warstwy dały taki mega efekt
Usuńpiękny!!
OdpowiedzUsuńPrawda? Nie mogłam mu się oprzeć...
UsuńNo własnie. Takie lakiery są śliczne, ale ich zmywanie to horror. Nawet zmywacz z biedronki nie pomaga :/
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie mam problemów ze zmywaniem brokatów. Dla mnie horrorem jest zmywacz z Biedronki. Używam go od tygodnia i od razu pogorszył mi się stan paznokci i skórek. W dodatku ma paskudny kwaśny zapach i kiepsko zmywa. Z podkulonym ogonem wracam do acetonowego zmywacza Sally Hansen...
Usuńsuper efekt!!:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńłaaaaaaaaaaał, jaki cudowny!
OdpowiedzUsuńTeż tak pomyślałam, kiedy zobaczyłam go na żywo :)
Usuńprzepiękny :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie
OdpowiedzUsuńciekawy ten z revlona
OdpowiedzUsuńŚliczne są te lakiery Revlon i podoba mi się manicure z ich udziałem :)
OdpowiedzUsuńLakier cudny:) Z samego Revlona miałam kiedyś top coata, który był nawet ok. A co słabo kryjących lakierów, o dziwo rzadko takie mi się trafiają. W swojej kolekcji mam 3 albo 4, które użyłam raz i poszły w odstawkę...niestety.
OdpowiedzUsuńpiekny ten revlon ale szkoda, ze takie slabe krycie!!! efekt super:)
OdpowiedzUsuńMmmmm... :)
OdpowiedzUsuńJeśli lakier słabo kryje, zazwyczaj robię to, co Ty - szukam jakiegoś bazowego, mniej przezroczystego.
piękny lakier :)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńprzepieknie!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor brokatu :>
OdpowiedzUsuńale efekt i tak zachwycający..
OdpowiedzUsuńCzaiłam się na niego już dłuższy czas, ale skoro słabo kryje, to chyba pozostanę przy moim bardzo podobnym Essence z Twinsów:)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj słabiej kryjące lakiery używam właśnie do layeringu :)
piękny efekt wyczarowałaś
OdpowiedzUsuńPiękny efekt! Muszę go zdobyć!
OdpowiedzUsuńKusi mnie za kazdym razem w Douglasie:) Ja podobnie jak simply_a_woman te slabiej kryjące do layeringu:)
OdpowiedzUsuńcudowne połączenie :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam i moim zdaniem 2 warstwy kryją bardzo dobrze.Nie ma prześwitów itd.
OdpowiedzUsuńAle oczywiście robię tez czasem jak Ty w tym poście.Nakładam jedna warstwę FOF na inny ciemny lakier-czarny, fiolet itp.
jaaaaki cudowny Revlon! jak mi słabo kryją to albo kłade kilka warstw(czego nie lubię) albo poprostu czekam na czas kiedy przypiłuję wolny brzeg i wtedy nie ma co prześwitywać :P
OdpowiedzUsuńkolor jak zaczarowany :D
OdpowiedzUsuńPiękny ten revlon - gdzie go można dostać?:>
OdpowiedzUsuń