Makijaż :: Minimum środków, maksimum efektu, czyli pigment Inglot nr 85 w akcji [EOTD]
Błyskawiczny makijaż z użyciem trzech kolorowych kosmetyków: czarnego tuszu, fioletowej kredki i pigmentu. Cały sekret to właśnie pigment – duochrome wyglądający raz na zgniłą zieleń, raz na miedź z wielobarwnymi tonami pośrednimi, zmieniającymi się w zależności od światła (na zdjęciach jest ten sam makijaż tylko w różnym świetle). Nałożony na całą ruchomą powiekę, wyciągnięty nieco poza zewnętrzne kąciki oczu, wzdłuż linii rzęs i na dolnej powiece nałożony na mokro. Linia wodna obrysowana fioletową kredką. Do tego czarny tusz i gotowe!
Użyte produkty:
- baza pod cienie Lumene
- kredka Sephora Flashy Liner w kolorze 13 Flashy Violet (pochodzi z limitowanego zestawu mini kredek)
- pigment Inglot #85
- czarny tusz Sephora Lash Plumper
Jezuu ale masz rzęsiorki długie! :) makijaż świetny, jestem pod wrażeniem efektu!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny makijaż, jak już wspominałam masz piękne rzęsy, tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńLubię czytać Twoje recenzje, dodałam to obserwowanych i zapraszam do mnie ;)
Faktycznie minimum dało maximum :) Pięknie
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż, ale co za perfekcyjne brwi!! :-)
OdpowiedzUsuńpiękne, długie rzęsy!
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła, efekt super! I w dodatku masz takie piękne rzęsy...
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda ten pigment inglota! Długo się nad nim zastanawiałam, Twój post mnie do niego przekonał :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne wykończenie oka :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAtqo, masz przepiękne oczy, a rzęsy to już w ogóle poezja!
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo mi się podoba, pigment tworzy śliczną mgiełkę mieniącego się koloru :)
Ten pigment to jest MADNESSSSS! XD
OdpowiedzUsuńpodobają mi się Twoje makijaże, bo są spokojne i subtelne, nieprzerysowane :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż,muszę się rozjerzeć za tym pigmentem.
OdpowiedzUsuńefekt świetny :) ach, jak ja Ci zazdroszczę tych pięknych rzęs!
OdpowiedzUsuńRzęsy robią wrażenie! :) I ponownie zachwycam się Twoimi brwiami. Całokształ wypada genialnie! :)
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się ten pigment. wygląda jakbyś się upackała samoopalaczem kiedy widać miedzane tony, mało estetyczny widok. ale to pewnie wina zdjęcia i w rzeczywistości wygląda ładnie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten pigment z Inglota, lubię go kłaść na brązowe cienie, masz śliczne długie rzęski ahhh
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie pochlebstwa :-)
OdpowiedzUsuń@ szuru.buru
Ten pigment na żywo jest jeszcze ładniejszy :-)
@ Ania
Nie lubię przerysowanych makijaży, chcę być widoczna ja, a nie mój makijaż :-)
@ guinessi
Nie musi Ci się podobać, mnie też się wiele rzeczy nie podoba. Ale naprawdę nie wygląda jak napaćkany samoopalacz :-).
@ Beauty Wizaz
Ten pigment na każdym kolorze wygląda super, a na przykład na czerni to już zupełny odlot :-)