Włosy :: Kosmiczne COSMO (żel z serii Hair Manya Kemon)
Podobnie jak kilka innych blogerek, dostałam do przetestowania kosmetyki z serii profesjonalnych kosmetyków Hair Manya włoskiej firmy Kemon. Dzisiaj pokażę Wam żel do włosów COSMO.
Kemon, Hair Manya, Cosmo, Fibre Floss Gel★
Jak deklaruje producent, żel COSMO stosowany samodzielnie utrzymuje objętość i utrwala krótkie fryzury. Harmonijnie współgra również z innymi produktami do stylizacji i wykańczania fryzur, podkreślając uzyskiwany dzięki nim efekt i rozświetlając włosy. Wygładza, rozdziela, dyscyplinuje, nie obciąża.
Żel umieszczono w kulistej buteleczce z pompką. Jest przezroczysta, a ten shrekowy kolor z drobinkami, który widać na zdjęciu, to kolor żelu. Dozownik jest bardzo wygodny, wyciska niewielką ilość produktu, nic się więc nie zmarnuje. Żelu jest zresztą dużo, aż 250 ml – dla porównania produkty z serii PlayBall L'oreal Professionel mają tylko 150 ml.
Żel ma dziwną konsystencję, jest mało żelowy, bardziej przypomina połączenie żelu i gumy, bo jest lepki i trochę się ciągnie. Brzmi może nieapetycznie, ale to bardzo przyjemna konsystencja, a produkt świetnie się rozprowadza. Zapach żelu jest prześliczny – owocowy, według producenta to banan i mango.
Kiedy próbowałam go pierwszy raz, nałożyłam niewielką ilość na włosy i miałam wrażenie, że i tak przesadziłam z ilością, bo włosy zrobiły się nagle lepkie. Na szczęście po chwili to wrażenie mija, żel jakby wnika we włosy, nadaje im kształt i gładkość, ale nie skleja i nie natłuszcza. Nie zauważyłam, żeby wysuszał włosy, bo w przeciwieństwie do wielu kosmetyków do stylizacji, nie zawiera alkoholu.
Mam długie włosy, które naturalnie są pofalowane, a niektóre pasma skręcają się w loki. Przez długi czas włosy prostowałam, ale od około dwóch miesięcy tego nie robię. W związku z tym potrzebuję teraz produktów, które sprawią, że włosy zachowają swoją objętość i kształt w ciągu dnia i nie zmienią się w smutny, oklapnięty bałagan. Żel COSMO spadł mi jak z nieba, naprawdę. Robi wszystko, na czym mi zależało, mimo że producent poleca go do krótkich włosów.
Wyciskam niewielką ilość żelu, mniej więcej wielkości groszka, rozcieram w dłoniach i wgniatam w umyte i osuszone ręcznikiem włosy. Pozwalam im wyschnąć naturalnie (suszarki właściwie nigdy nie używam). Skręt włosów robi się wyraźniejszy i wytrzymuje cały dzień. Włosy są jakby sztywniejsze, mają większą objętość, wyglądają na gęstsze. Drobinki zawarte w żelu widać na włosach, ale nie mają w sobie na szczęście nic z brokatu. Trzeba się mocno przyjrzeć, żeby drobinki zobaczyć, dają po prostu efekt lśniących włosów.
Wyciskam niewielką ilość żelu, mniej więcej wielkości groszka, rozcieram w dłoniach i wgniatam w umyte i osuszone ręcznikiem włosy. Pozwalam im wyschnąć naturalnie (suszarki właściwie nigdy nie używam). Skręt włosów robi się wyraźniejszy i wytrzymuje cały dzień. Włosy są jakby sztywniejsze, mają większą objętość, wyglądają na gęstsze. Drobinki zawarte w żelu widać na włosach, ale nie mają w sobie na szczęście nic z brokatu. Trzeba się mocno przyjrzeć, żeby drobinki zobaczyć, dają po prostu efekt lśniących włosów.
To naprawdę jeden z najfajniejszych kosmetyków do włosów jakie miałam. Cena niestety dość wysoka – 72 zł. Myślę jednak, że warto, tym bardziej, że jest dość wydajny.
Produkty Hair Manya dostępne są w salonach fryzjerskich (zobacz pełną listę salonów), a także w sklepie internetowym lokikoki.pl. Z wszystkimi produktami Hair Manya możecie zapoznać się na stronie kemon.pl.
UPDATE z przyszłości: kosmetyku nie ma już w ofercie marki.
Skład: AQUA, PROPYLENE GLYCOL, VP/METHACRYLAMIDE/VINYL IMIDAZOLE COPOLYMER, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, PEG-90M, CARBOMER, TRIETHANOLAMINE, SODIUM TRIBUTYL CITRATE, MICA, TITANIUM DIOXIDE, GLYCERIN, SODIUM METHYLPARABEN, SODIUM DEHYDROACETATE, SORBIC ACID, TETRASODIUM EDTA, ETHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, METHYLPARABEN, IMIDAZOLIDINYL UREA, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE, LIMONENE, CITRONELLOL, FRAGRANCE, C1 42090, C1 19140.
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Bardzo fajna recenzja. :)
OdpowiedzUsuńI produkt też wydaje się być bardzo fajny. :)
szkoda że taka cena bo chętnie bym wypróbowała;)
OdpowiedzUsuńcena przeraża :) zresztą.. do moich prostych włosów nie potrzebuję zbytnio tego typu produktów
OdpowiedzUsuńna moi9ch włosach podobny efekt uzyskuję dzięki paście włóknistej Loreal, która kosztuje 4 razy mniej :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajny, ale dla mnie cena zbyt wysoka jak na żel do włosów.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki drogi, bo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńja w ogóle nie używam kosmetyków do stylizacji włosów, nie umiem ich układać, więc po prostu noszę rozpuszczone lub związane
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten żel, jest CUDOWNY. jego zapach..mmm no po prostu niebo w gębie, że tak powiem. to co robi z moimi włosami to już w ogóle jedno WOW. jest mega wydajny i myśle, że cena jak najbardziej adekwatna do tego co otrzymujemy. szkoda tylko , że na chwilę obecną nie jestem w stanie go sobie kupić :(( ubolewam nad tym bardzo, ale jak tylko moja sytuacja materialna ulegnie poprawie odrazu go zamawiam :))
OdpowiedzUsuńJa jak na razie nie mam potrzeby używać żelu do właosów, bo zwykle mam je związane :)
OdpowiedzUsuń@ Sonnaille
OdpowiedzUsuńDzięki ;-). Żel jest uzależniający!
@ Ewalucja i tusia13pl
No niestety drogi :-/
@ youcouldbehappy
Cena faktycznie przeraża trochę. Oj, zazdroszczę prostych włosów! :-)
@ Atrevete
A jaka to pasta? Architekt czy coś takiego?
@ SheWoman
No wysoka, wysoka, tylko że to nie taki zwykły żel, naprawdę dotąd nie miałam czegoś takiego.
@ simply_a_woman
Ja właściwie też włosów nie układam :-) Jedyne co robię to właśnie wtarcie czegoś, co trochę je poskromi.
@ mlodaa19
Zgadzam się, zapach jest cudowny i jakość też super.
@ Axolen
:-)
Na ile starcza te 250ml, korzystając po jednej dawce dziennie? Miesiąc, mniej niż miesiąc?
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie odpowiedzieć, to recenzja sprzed dwóch lat i nie pamiętam, na ile mi starczył, poza tym nie używałam go codziennie.
Usuń