Makijaż :: Rzęsy jak z salonu? (Avon Mark Big & Extreme Mascara) [recenzja]
Tusz do rzęs to jeden z tych kosmetyków, co do których mam naprawdę duże oczekiwania. Natura obdarzyła mnie całkiem sensownymi rzęsami i lubię je podkreślać. Tusz ma je pogrubiać, wydłużać, robić tzw. efekt wow, ale przy tym nie sklejać, nie osypywać się, nie robić owadzich nóżek, nie rozmazywać się etc. A do tego rzecz jasna nie kosztować fortuny.
W katalogu tusz Mark Big & Extreme★ opisywany jest jako ekstremalnie wydłużający i pogrubiający, dający „efekt przedłużonych rzęs jak z salonu”. Ma „pogrubiać i wydłużać aż poza końcówki rzęs” dzięki formule elasto-volumeric, dającej „2x więcej mocy rozciągania niż tradycyjne formuły wydłużające” (wszystkie cytaty pochodzą z katalogu 13/2018). Dostępny jest w trzech wariantach: czarnym (Blackest Black, nr katalogowy 19810), brązowym (Brown Black, nr katalogowy 39172) i granatowy (Navy, nr katalogowy 3993 3).
Szczoteczka, którą producent określa mianem „lash extender” ma różnorodną długość włosków – krótkie i długie – dzięki czemu ma pokrywać tuszem nawet najkrótsze rzęsy.
Skład (INCI): AQUA, PARAFFIN, CERA ALBA, CI 77499, ACRYLATES/ETHYLHEXYL ACRYLATE COPOLYMER, COPERNICIA CERIFERA CERA, STEARIC ACID, TRIETHANOLAMINE, DIMETHICONE, CETYL ALCOHOL, BIS-DIGLYCERYL POLYACYLADIPATE-2, HYDROGENATED COCO-GLYCERIDES, POLYAMIDE-8, POLYSORBATE 20, HYDROXYETHYLCELLULOSE, ACRYLATES COPOLYMER, ISODODECANE, SODIUM HYDROXIDE, POLYISOBUTENE, PVP, GALACTOARABINAN, LAURETH-21, POLYIMIDE-1, SORBITAN STEARATE, PEG-40 STEARATE, SILICA, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYCINNAMATE, DISODIUM EDTA, PHENOXYETHANOL, METHYLPARABEN, ETHYLPARABEN. [+/- CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77007 [NANO]]
Jak się sprawdził? Hmmmm. Przede wszystkim, żeby uzyskać zadowalający efekt, któremu jednak daleko od rzęs wielkich i spektakularnych, trzeba się nieźle szczoteczką namachać, inaczej podkreślenie jest znikome, czy jak kto woli, bardzo naturalne. A przecież nie to producent obiecuje. Z pogrubieniem rzęs i tak jest lepiej niż z wydłużeniem.
Rzęs nigdy nie miałam przedłużanych, nie czułam takiej potrzeby. Wyobrażam sobie jednak, że gdyby moje z natury dość udane długie rzęsy profesjonalnie przedłużyć, to efekt byłby bardzo odległy od tego, jaki daje tusz Mark. Bo on po prostu nie wydłuża. To, co widzicie na zdjęciach, to właściwie moja naturalna długość rzęs.
Tusz ma dziwną konsystencję. Malując się nim, za pierwszym razem miałam wrażenie, że jest suchy, bo tak mało osadzało się go na rzęsach. Jednak już po kilku minutach pokazał, że ma w sobie wilgoć, bo... rzęsy zaczęły się samoistnie ze sobą sklejać, jakby nagle wszystkie chciały się do siebie przytulić, chociaż jeszcze chwilę wcześniej były ładnie rozdzielone. To dla mnie naprawdę dziwna sprawa. Możecie zobaczyć to na zdjęciach poniżej, szczególnie na lewym oku. W ogóle wyglądają na nieco potargane.
Chociaż uważam, że tusz Big & Extreme wcale nie spełnia obietnic producenta, kilku zalet odmówić mu nie można. Nieźle przetrwał próbę łez: nie spłynął, nie zrobił pandy, tylko po prostu bardziej posklejał rzęsy. W gruncie rzeczy to chyba lepsze niż czarne potoki na policzkach. Nie zauważyłam, żeby osypywał się w ciągu dnia, nie robi owadzich nóżek, czego można by się spodziewać po tuszu obiecującym ekstremalne wydłużenie. Do tego łatwo się zmywa, a nawet z tuszami niewodoodpornymi różnie bywa.
Przez całe moje dotychczasowe makijażowe życie zużyłam niezliczone rodzaje maskar i mogę z całą pewnością stwierdzić, że tusz Big & Extreme jest przeciętniakiem, który trochę za dużo naobiecywał.
♥♥♥♥♥ (2/5)
Oprócz tuszu Avon Mark Big & Extreme Mascara na twarzy mam jeszcze tonę innych kosmetyków:
- Rimmel Lasting Finish Makeup Primer 004
- Bell HypoAllergenic Liquid Glow Highlighter Intense Shine
- Bell HypoAllergenic Aqua Jely Make-Up 0
- Kobo Professional Płynny korektor Peach
- Maybelline Fit Me! Concealer 05
- Wibo Rhythm of Freedom Eyeshadow Palette
- Inglot Rozświetlający puder sypki HD 43
- Wibo Photo Ready Prepare & Finish Loose Powders
- Eveline Cosmetics Precise Brush Liner
- Pupa Multiplay Triple-Purpose Eye Pencil 19
- Sephora Contour Eye Pencil 24h Wear 06 Blonde Ambition
- Catrice Slim'matic Ultra Precise Brow Pencil 040 Cool Brown
- Joanna Multilashes Koloryzujący korektor do brwi
- Maybelline Hydra Extreme Lipstick Rosewood 670
- My Secret Contouring Palette
Próbowałyście tego tuszu? Jak wrażenia?
Może chciałybyście przeczytać o którymś z wymienionych wyżej kosmetyków? Koniecznie dajcie znać!
Zobacz też:
- Makijaż :: Bombastyczne rzęsy? (GOSH Boombastic XXL Swirl) [recenzja]
- Makijaż :: Oko wpadające w oko? (Gosh Catchy Eyes Mascara) [recenzja]
- Max Factor False Lash Effect [minirecenzja]
- L'Oreal Paris, Paradis Extatic Mascara [minirecenzja]
- L'Oreal Paris, Volume Million Lashes So Cotoure [minirecenzja]
- L'Oreal Paris, Volume Million Lashes Excess [minirecenzja]
- L'Oreal Paris, Volume Million Lashes Noire Feline [minirecenzja]
- Makijaż :: Królestwo za takie rzęsy??? (Essence, Lash Princess Volume Mascara) [recenzja]
- Makijaż :: Piękne rzęsy niskim kosztem (Essence I Love Extreme Crazy Volume) [recenzja]
- Dr Irena Eris, ProVoke, Amazing Lashes Mascara [minirecenzja]
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Gdybym nie przeczytała, że masz tak długie rzęsy to pomyślałabym, że tusz świetnie wydłuża. Szkoda, że przeciętny. Jednak tusze z Avonu chyba tak mają. Miałam kilka i żaden mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńNiestety nie wydłuża, a producent trochę popłynął z obietnicami :S
UsuńDobrze ze przeczytalam recenzje bo po zdjeciach to efekt nieziemskich rzes hihihi ;)
OdpowiedzUsuńSą tusze, po których wyglądają lepiej ;)
Usuńtylko że Ty masz takie rzęsy piękne że serio wg mnie każdy tusz na nich dobrze wypada :d trzeba to sobie jasno powiedzieć :D
OdpowiedzUsuńAni szczota, ani efekt mi się nie podoba ;/
OdpowiedzUsuńNie kusił mnie nigdy, ale rzęsiska masz piękne :)
OdpowiedzUsuń