Zapachy :: Chopard Enchanted – zaczarowany?
Przyznaję, że kupiłam tę wodę zupełnie w ciemno. Poczytałam opisy, przejrzałam bardzo skrajne recenzje i zaryzykowałam. Jeden eksperyment z Chopardem już mi się udał (Madness), uwielbiam też Wish, Pure Wish i Casmir, więc w Enchanted pokładałam spore nadzieje.
Na początek pozachwycajmy się flakonem. Czyż nie jest śliczny? Na biżuterię Choparda nigdy mnie stać nie będzie, ale butelka to zawsze coś...
Enchanted klasyfikowany jest jako zapach kwiatowo-owocowo-orientalny. Na rynek został wprowadzony latem 2012 roku, a autorami kompozycji są Jean-Christophe Herault i Dominique Ropion.
Opis nut jest naprawdę zachęcający. Zapach ma otwierać intensywna, słodka śliwka, która ma przechodzić w pudrowy, nieco owocowy i zwierzęcy jaśmin wielkolisty, a kończyć się paczulą, drewnem kaszmirowym, nutami zielnymi i korzennymi oraz piżmem. Zapach marka określiła jako figlarny, zabawny, a jednocześnie aksamitny i tajemniczy. Wypisz wymaluj ja ;).
Bogiem a prawdą, pierwszy niuch prosto z flakonu mnie odrzucił. Wiem, że takie wąchanie perfum sensu specjalnie nie ma, ale i tak byłam już mocno uprzedzona. Czułam przede wszystkim piżmo z odrobiną zielska i już nie z odrobiną, a całkiem sporą ilością białego wina. Dziwna mieszanka. I nadal mam takie skojarzenia, kiedy wącham Enchanted kilkanaście minut po zaaplikowaniu na skórę. Za to na włosach i ubraniach pachnie pięknie, zostawia też cudowny obłok zapachu przy każdym ruchu. Elegancki, soczysty, raczej wytrawny, nieoczywisty. Zawiodą się miłośniczki słodkich ulepków, a nazwa i te brylanciki na flakonie mogłyby właśnie ten tym zapachu sugerować.
Śliwka jest, ale bardzo subtelna i wytrawna, zamoczona nie w likierze, a w czymś zdecydowanie bardziej wytrawnym. Czuję jaśmin, jednak w wersji przytłumionej, nieprzyprawiającej o ból głowy. Baza jest w moim odczuciu pełna sprzeczności, bo niby powinna być dość ciepła, biorąc pod uwagę składniki, a jednak – przynajmniej dla mojego nieszczególnie wyrobionego nosa i pewnie kiepskiej wyobraźni zapachowej – jest chłodnawa i mogłabym to porównać do oparcia się latem gołymi plecami o ścianę w cieniu. Jest też w niej coś nieuchwytnie chrupiącego. Próbuję znaleźć jakieś dobre porównanie, ale nie bardzo potrafię. I może nie ma w tym zapachu jakiejś szczególnej magii, jednak jestem pewna: im mniej we flakonie, tym bardziej Enchanted mi się podoba!
Chopard, Enchanted EDP
2012twórcy: Jean-Christophe Herault i Dominique Ropion
Jaki zapach jest teraz Waszym faworytem?
Zdarza się Wam kupić perfumy w ciemno?
Recenzje innych zapachów:
- AVON Christian Lacroix Bijou EDP
- AVON, Femme EDP
- AVON, Luck For Her EDP
- AVON, Premiere Luxe EDP
- AVON, Premiere Luxe Gold Blush EDP
- CACHAREL, Gloria EDT
- CALVIN KLEIN, Eternity EDP
- CHOPARD, Enchanted EDP
- CHOPARD, Madness EDP
- DIOR, Addict EDP (2002)
- KARL LAGERFELD, Sun Moon Stars EDT
- LIU•JO Gold EDP
- LIU•JO EDP
- LIU•JO, Scent of Liu Jo EDT
- MASAKI MATSUSHIMA, Shiro EDP
- NUXE, Prodigieux Le Parfum
- ORIFLAME, Amazing Paradise EDP
- THE BODY SHOP, Love etc. EDP /wycofany/
- THE BODY SHOP, Moroccan Rose EDT /wycofany/
- YVES ROCHER, Quelques Notes d’Amour EDP
- YVES ROCHER, Secrets d'essences Rose Oud EDP
- YVES SAINT LAURENT, Baby Doll EDT
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
Nie przepadam za słodkimi kompozycjami, więc chętnie zapoznam się z Enchanted, lubię nieoczywiste, zmysłowe perfumy.
OdpowiedzUsuńNie znam tych perfum, a opis nie do końca do mnie przemawia, ale jak bede miała okazję chętnie poniucham
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i zdjęcia i sam flakon!
OdpowiedzUsuńWiele razy kupowałam perfumy w ciemno i zazwyczaj trafiały bardzo dobrze w mój gust :) Enchanted mnie nie przekonuje, ale uwielbiam Madness i Casmir :)
OdpowiedzUsuńNie kupuję perfum w ciemno. U siebie napisałam o metodach kupowania perfum. Moimi ulubionymi zapachami są Guerlain AA Mandarin&Basilic oraz Chanel Chance edt.
OdpowiedzUsuńprzepiękny flakonik!
OdpowiedzUsuńFlakonik śliczny, zresztą jak większość z Chopard :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSą niesamowite! Kupiłam kiedyś przypadkiem za bezcen na odkupuj.pl (chyba ktoś nie podzielił mojego entuzjazmu tym zapachem:D) i do dziś jestem im wierna! Flakon faktycznie piękny, bardzo kobiecy i elegancki.
OdpowiedzUsuń