Paznokcie :: Po prostu Parfait Pink
(Avon Gel Finish)

Gdybym miała ograniczyć mój lakierowy zbiór do jednego lakieru (przerażające!), byłby to zapewne jakiś "nudziak", bo cenię takie odcienie za uniwersalność. Sprawdzą się w pracy, na imprezie, w operze, teatrze, na łyżwach, w górach, nad morzem, w Lidlu, Biedronce itd. Gdybym mogła mieć "aż" dwa lakiery, drugi byłby niewątpliwie różowy. Porządnie różowy, nie jakieś wyblakłe pastele. 



Avon • Gel Finish • Parfait Pink



Właśnie takie dość intensywne róże zastępują mi seksowne czerwienie, po które sięgam niezbyt często, bo jakoś niezbyt dobrze się w nich czuję. Róż nadal jest bardzo wyrazisty, ale ma w sobie coś dziewczęcego i każdej ubraniowej stylizacji dodaje coś w rodzaju mrugnięcia okiem. 

Nic więc dziwnego, że wśród moich lakierów najwięcej jest właśnie tych różowych. Jakiś czas temu dołączył do nich lakier marki Avon z nowej serii Gel Finish. Dla tego lakieru nazwy lepszej chyba nie można było wymyślić. To po prostu PARFAIT PINK, nic dodać, nic ująć.

Parfait Pink to intensywny, idealny róż. Ma w sobie trochę srebrzystego shimmeru, który widać w butelce, ale trzeba się mocno przyjrzeć, żeby go zauważyć na paznokciach. Lakier zaskoczył mnie jakością. Ma świetną konsystencję – nie jest ani za rzadki, ani za gęsty, jest też intensywnie napigmentowany. Można spokojnie obejść się z jedną warstwą, która swoją drogą zaskakująco szybko schnie. Ja natomiast jak zwykle nałożyłam dwie cienkie warstwy. 

Lakier, jak przystało na Gel Finish, ma sam z siebie piękny połysk (nie użyłam żadnego topu), który trudno było sfotografować, uwierzcie więc na słowo. Po dwóch dniach niestety połysk nieco znika, ale można się wtedy poratować warstwą nabłyszającego topu.

W kolejce czekają kolejne lakiery z serii Gel Finish (poszalałam...). Jestem ciekawa, czy urzekną mnie tak samo, jak tej perfekcyjny róż.



Avon • Gel Finish • Parfait Pink
Avon • Gel Finish • Parfait Pink
Avon • Gel Finish • Parfait Pink
Avon • Gel Finish • Parfait Pink





Gdybyście miały ograniczyć się do jednego lub dwóch lakierów, co byście wybrały?


Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.

20 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten kolor, ja chyba też gdybym miała ograniczenie do 2 lakierów wybrałabym różowy i nude ;). Choć to byłoby bardzo trudne, bo uwielbiam też śliwki, błękity i czerwienie :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ograniczyć się do dwóch brzmi dla mnie jak jakaś abstrakcja :) Avonek fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też trudno mi to sobie wyobrazić, bo nawet w podróż zabieram więcej lakierów :D

      Usuń
  3. wow efekt super :) ja wybrałabym jakiegoś nudziaka, bo pasuje do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do jednego bym się nie ograniczyła, jeśli do dwóch, to tak jak Ty, ew. czerwony. Avon super, mam wycofany już niestety Viva pink ze standardowych lakierów Avonu, już się kończy, więc chyba sobie zamówię tego Twojego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała się ograniczać i podejmować takich decyzji :DDD Ale róż na pewno byłby w ścisłej czołówce.

    Te lakiery kuszą mnie za każdym razem, kiedy mam w ręku katalog, nie wiem, czemu się nigdy nie zdecydowałam, zwłaszcza że często są obejmowane zniżką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikomu, sobie również, nie życzę :D

      Na tym polega chyba Avon – zawsze zniżka :DDD

      Usuń
  6. Mam z tej seri żółty i strasznie sie ciągnął i robił smugi nie podpasowal mi a ten wygląda ładnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, czyli standardowo: co kolor, to inne właściwości :/ Żółtego akurat nie mam, ciekawe jak się moje pozostałe spiszą.

      Usuń
  7. Śliczny kolor - nie wiedziałam, że Avon ma lakiery do paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny ten róż!
    Jeśli miałabym ograniczyć się do jednego lakieru, to chyba wybrałabym taki "mleczny".
    Pasuje do wszystkiego i się nie nudzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny kolor :) Ja mam tak samo, gdybym miała się ograniczyć do jednego lakieru, wybrałabym nudziaka. Gdybym miała możliwość wyboru dwóch, to nudziak i róż, ale delikatny jakiś ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. W takiej sytuacji z pewnością wybrałabym dwie czerwienie. Kremową stonowaną tulipanową czerwień na co dzień i metaliczny czerwony, w rodzaju mojego nieodżałowanego "The show must go on" na wszelkie okazje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja miałam 4 lakiery z Avon , 2 brokaty, 1 metaliczny - te były ok ale zwykły kolor pastelowy fiolecik był okropny, pierwsze malowanie poszło gładko ale za drugim lakier się już ciągnął i był gęsty :) kolory mnie kuszą zawsze ale jednak opanowuję się :D
    co do kolorów - wybrałabym kremowy/beżowy mój ulubieniec na zawsze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)