Zapachy :: Diamenty? (Avon Femme)
Jakiś czas temu moje perfumowe zbiory zasilił nowy zapach AVON. Byłam wobec niego dość podejrzliwa, okazał się na szczęście miłym zaskoczeniem.
Avon Femme★ to młody zapach w ofercie marki, swoją premierę miał w tym roku. Opisywany jest jako zapach luksusowy, zmysłowy, czarujący i wyrafinowany. Przed pierwszym powąchaniem nie czytałam nic o jego składnikach, więc – sugerując się kampanią reklamową – spodziewałam się pudrowego dusiciela, na szczęście przyjemnie się rozczarowałam.
Harry Fremont*, twórca zapachu, mówi: – Chciałem, aby AVON Femme był kojarzony z wyrafinowanym stylem nowoczesnych kobiet. Zainspirował mnie blask diamentów. Wybrałem cenne płatki jaśminu, by nadać całości świeżości i klarowność. AVON Femme otwiera się aksamitnym drewnem bursztynowym, które podkreśla kobiecą zmysłowość. Zapach został wzbogacony nutami grejpfruta, gujawy, czerwonego jabłka i magnolii, które ożywają zaraz po rozpyleniu go na skórze.** – Nie jestem specjalną fanką zapachów ultrakwiatowych ani mocno owocowych, najbezpieczniej czuję się w nutach korzennych, jednak Femme polubiłam. Jest w tym zapachu coś zwiewnego, kobiecego i zaskakująco subtelnego. Przywodzi mi na myśl lekką kwiecistą sukienkę, rozpuszczone włosy i delikatny wiosenny wietrzyk. Jeśli diament, to skromny, dyskretny, nic ostentacyjnego. Żadnego glamouru, atłasów, błysku fleszy. Avon w swoim „Przewodniku po świecie zapachów” sklasyfikował Femme jako zapach dla kobiety zalotnej i faktycznie coś w tym jest.
Chociaż to woda perfumowana, nie zachwyca niestety trwałością i muszę ją w ciągu dnia uzupełniać. Biorąc jednak pod uwagę niezbyt wygórowaną cenę (około 80 zł za 50 ml, w różnego rodzaju promocjach nawet taniej), jestem w stanie ten fakt przeboleć.
Znacie Femme?
Jaki zapach wybrałyście na wiosnę?
* Na marginesie warto wspomnieć, że Harry Fremont jest współtwórcą obchodzącego w tym roku dwudzieste urodziny CK One Calvina Kleina, pierwszego zapachu uniseks.
Recenzje innych zapachów:
- AVON, Femme EDP
- AVON, Luck For Her EDP
- AVON, Premiere Luxe EDP
- AVON, Premiere Luxe Gold Blush EDP
- CACHAREL, Gloria EDT
- CHOPARD, Enchanted EDP
- CHOPARD, Madness EDP
- KARL LAGERFELD, Sun Moon Stars
- LIU•JO EDP
- MASAKI MATSUSHIMA, Shiro EDP
- NUXE, Prodigieux Le Parfum
- THE BODY SHOP, Love etc. /wycofany/
- THE BODY SHOP, Moroccan Rose EDT /wycofany/
- YVES ROCHER, Quelques Notes d’Amour EDP
- YVES ROCHER, Secrets d'Essences, Rose Oud EDP
- YVES SAINT LAURENT, Baby Doll EDT
Podziel się!
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem .
Bardzo ładna buteleczka :) Mam kilka zapachów z Avonu, kiedy byłam ich konsultantką zamawiałam namiętnie :)
OdpowiedzUsuńNie szaleję za Avonem, ale kuzynka kupiła aż dwa ;) wiec wielbicielki są ;)
OdpowiedzUsuńja tez go o dziwo polubilam
OdpowiedzUsuńLubię zapachy Avon :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapachy z Avon'u, akurat mój ulubiony to teraz Little Black Dress :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie zapach Avonu są całkiem dobrej jakości;)i każdy znajdzie coś la siebie.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zapachy Avon maja w sobie cos na tyle charakterystycznego, ze od razu wiadomo iz to ta wlasnie marka.
OdpowiedzUsuńFemme akurat nie znam ale przy najblizszej okazji wyniucham :P
Poznałam te perfumy niedawno - moja mama dostała je na imieniny. Uważam, że jest ładny, dość przyjemny - wyrazisty, ale lekki. Bardzo kobiecy. Z trwałością jednak rzeczywiście nie jest najlepiej.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, ze perfumy Avon są rozcieńczane. Zapach się utrzymuje u mnie ok 15 minut. Szkoda pieniędzy.
OdpowiedzUsuńa mój zapach na wiosnę to 1. Katy Perry "Meow" 2. Ralf & Rudolf "Bonbon" i na wieczór 3. Kenzo "Amour" ;)
UsuńJestem do nich nieco sceptyczna, ponieważ zapłacić tyle i mieć zapach na sobie tylko chwilę, to bardziej opłaca się kupić mgiełkę jakiegoś zapachu, bo utrzymuje się tyle samo, a ceny są wiele niższe :3 Doskonałym przykładem jest Playboy PLAY IT SPICY..., gdzie za 200ml zapłaciłam niecałe 15 zł, a zapach się trzyma, nawet po intensywnym treningu :3
OdpowiedzUsuńPoczątkowo intrygowała mnie ta woda perfumowana. Lubię nuty magnolii i jaśminu. Cieszę się, że moja koleżanka dysponowała próbkami, ponieważ dzięki nim uniknęłam rozczarowania. Avon Femme zawiera nuty, które mi przeszkają. Nie potrafię ich jednoznacznie określić, ale w tej wodzie perfumowanej jest coś "duszącego".
OdpowiedzUsuńButelka ładna ale nic poza tym. Zapach bardzo nijaki, a przy tym mało odkrywczy :/
OdpowiedzUsuńMam i ... polubiłam się z nim.
OdpowiedzUsuńJa z kolei jestem ultrakwiatowa i ultraowocowa [no dobra, bez przesady - nie lubię, kiedy słodkość świdruje w nosie].
OdpowiedzUsuńSwego czasu dobrze czułam się w zapachach korzennych, ale "swój czas" minął dziesięć lat temu [no - może z rok mniej], kiedy to Gucci "Rush" wałęsało się za każdą mijaną na chodniku osobą. Robiło mi się niedobrze od tej woni, przez nią znielubiłam wszystkie korzenne zapachy. Łącznie z cynamonem :D
Piękna jest ta buteleczka! Zapach też (niektórych) uwodzi.... Ale nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie znam tego zapachu, jedynie jako "próbnik" z katalogu i podoba mi się:) Ostatnio urzekł mnie "Ultra Sexi" Avon i namiętnie go używam oraz tradycyjnie skusiłam się na Pur Blancę, a dzisiaj odebrałam Far Away, ale to na jesień/zimę:)
OdpowiedzUsuńNa obecną porę roku mam kilka zapachów, min. Pur Blanca, Agua Di Gioia Armaniego, Adidas Fruity Rhythm:)
Miałam z nim ciekawą historię. Koleżanka z pracy byla konsultantką i namówiła mnie na zakup tego zapachu w promocyjnej cenie wraz z balsamem.. Później okazało się, że wszystkie dziewczyny z pracy skusiły się na ten zestaw więc nasza szatnia miała jeden zapach xd
OdpowiedzUsuń