Paznokcie :: Zachwyt, czyli Live And Let Die OPI
Zaroiło się teraz na blogach od lakierów OPI z kolekcji Skyfall, pięć lakierów trafiło również do mnie. Przyznaję, że chociaż od czasu do czasu przychodzą do mnie paczki z kosmetyczną zawartością, to nieczęsto zdarza mi się aż tak piszczeć z radości otwierając pudełko. Nie żebym była taka zblazowana, po prostu nie spodziewałam się takich piękności.
Dotąd lakier OPI, nie licząc bazy i top coatów, miałam tylko jeden – PINK FLAMENCO – i jest to jeden z moich najbardziej ulubionych lakierów. Już po jednym użyciu wiem, że LIVE AND LET DIE ★ dołączy do tego szacownego grona. Na ten odcień z Bondowskiej kolekcji rzuciłam się w pierwszej kolejności. Zdecydowanie będzie on jednym z moich jesienno-zimowych hitów, mimo że zieleni na paznokciach zazwyczaj unikam.
LIVE AND LET DIE to bardzo ciemny chłodny odcień zieleni, jednak złotawy shimmer ożywia go i trochę ociepla. Przykuwa uwagę, kilka nieznajomych osób zapytało mnie, co to za lakier. Nie widać chyba tego na zdjęciu, ale ten odcień w dziwny sposób wydobywa żółty barwnik w mojej skórze, dzięki czemu całość nie wygląda jakoś gotycko. Całkowite krycie i jednolity kolor zapewnia jedna (!) warstwa. Konsystencja lakieru w duecie z fajnym pędzelkiem i wygodnym uchwytem sprawiają, że malowanie jest szybkie i proste. Lakier grzecznie współpracuje z moim obecnym top coatem (Sally Hansen InstaDri).
Przyznaję, że filmu Live And Let Die (1973) nigdy specjalnie nie lubiłam. Nie uważam Rogera Moore'a za genialnego Bonda, mimo że zagrał aż w siedmiu ekranizacjach przygód agenta MI6. Zawsze będzie dla mnie Świętym, a nie Bondem.
Jeśli filmu nie oglądałyście, obejrzycie chociaż blisko trzyminutowy kinowy trailer. Zobaczycie w nim między innymi młodziutką Jane Seymour jako Solitaire (1:19).
Swoją drogą ciekawa jestem, do czego w tym filmie nawiązuje kolor lakieru. Może do słynnej sceny z krokodylami?
Autor: AngMoKio, licencja CC |
***
W najbliższym czasie pokażę kolejne Bondowe lakiery, które wpadły w moje ręce, czyli THE LIVING DAYLIGHTS (brokat), THE SPY WHO LOVED ME (czerwień z shimmerem), TOMORROW NEVER DIES (metaliczny fiolet) i MOONRAKER(metaliczna szarość). Obawiam się, że mój apetyt na OPI został na tyle rozbudzony, że trudno będzie mi się opanować...
Lakiery z kolekcji Skyfall oraz inne lakiery marki OPI kupicie w sklepie polskiego dystrybutora kupkosmetyk.pl. W listopadzie trwa promocja - przy zakupie produktów z kolekcji Skyfall na kwotę powyżej 200 zł przesyłka gratis.
***
PS. Jeśli interesuje Was tematyka filmowa, serdecznie zapraszam na nowy post na moim drugim blogu nie-aktualnosci.pl.
Szukasz informacji o innym produkcie? Skorzystaj z WYSZUKIWARKI u góry strony lub zajrzyj do KATALOGU.
Bez względu na to, jak dany kosmetyk do mnie trafił, opisuję wrażenia z jego stosowania całkowicie szczerze. Pamiętajcie, że siłą rzeczy są to opinie osobiste, więc subiektywne. Nie mogę zagwarantować, że dany kosmetyk sprawdzi się u kogoś innego. Produkty, które przysłano mi do wypróbowania, oznaczam symbolem ★.
jeden z najładniejszych z tej kolekcji
OdpowiedzUsuńNie widziałam wszystkich na żywo, ale patrząc na różne zdjęcia chyba się z Tobą zgodzę :)
UsuńPiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńTen brokat... <3 pragnę jak nigdy!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, drobiny mają piękne kolory!
UsuńPiękny kolor.
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo chwalę sobie lakiery i żele OPI :)
Ja chyba wpadnę w OPImanię...
UsuńNiesamowity kolor.
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba :)
Usuńśliczny :) mam go teraz na paznokciach, ale niestety w szale malowania machnęłam go topem z essence, który zabił cały shimmer ;) muszę pomalować jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńOj, nie przyszło mi nawet do głowy, że top coat może stłumić shimmer. Czy ten z Essence jest bardzo błyszczący?
Usuńwspaniały,nie nachalny,taki tajemniczy;> zapraszam do siebie;>
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc akurat ten lakier nie przypadł mi do gustu ;) Chyba nic nie przebije The world is not enough, w którym jestem wprost zakochana!:)
OdpowiedzUsuńThe World Is Not Enough akurat mi się średnio podoba :D
UsuńPodoba mi się, brakuje mi takiego koloru w kolekcji.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNo nie wiem, jakoś bym chciała, żeby te drobiazgi były bardziej widoczne. Chyba po prostu za ciemny mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńOn trochę ciemny wyszedł na zdjęciach, w słońcu jest bardzo zielony, bo ten złoty shimmerek go pięknie rozświetla.
UsuńPS. Shimmerek brzmi koszmarnie, ale ten lakier ma właśnie shimmerek, bardzo bardzo drobny :)
UsuńDrobne drobinki :)
Usuń"Drobne drobinki" to jeszcze nie to, "drobniutkie drobinki"? :D
UsuńLakier może się podobać, ale kolekcja bondowska przyciąga przede wszystkim nazwami lakierów :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńŁadny :)
OdpowiedzUsuńpiekny!!! zastanawia mnie , czy The Living Daylights by do niego poasowal ale chyba nie bardzo... (sama pytam, sama odpowiadam :P) probowalas?
OdpowiedzUsuńPasuje całkiem ładnie, próbowałam :) Niestety zdjęcia z brokatem wyszły mi nieostre, o czym przekonałam się już po zmyciu lakieru. Przy kolejnym malowaniu pstryknę kolejne i pokażę.
UsuńPiękne porównanie lakier naprawdę wygląda niczym krokodylek
OdpowiedzUsuńTo była moja pierwsza myśl kiedy go zobaczyłam :)
UsuńWygląda pięknie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo interesujący kolor:)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka wygląda na czarny. Jak oni to robią, że te drobinki są prawie niewidoczne? :)
OdpowiedzUsuńTo niestety wina zdjęć :( W słońcu naprawdę nie jest taki ciemny, shimmer go pięknie rozświetla.
Usuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńOoo, ta czerwień jest śliczna <3 Wiem, że Inglot ma coś podobnego. Czerwień ze złotym shimmerem. Cudo.
OdpowiedzUsuńJest taka "christmasowa", piękna, wypróbowałam ją na razie na jednym paznokciu :)
Usuńślicznie wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńLove this color!
OdpowiedzUsuńxx
snowwhite90.blogspot.com
te drobinki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńŁadny, choć mnie nie powala :)
OdpowiedzUsuńboski, boski kolor!
OdpowiedzUsuńAh...te opi są takie piękne <33
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :) O dziwo, naprawdę wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńoo wyjątkowo podoba mi się ciemny kolor ;) pewnie za sprawą tych drobinek :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze lakierow !!!
OdpowiedzUsuńchcialabym wszystkie!!!
Fantastyczny kolor! Niespotykany.
OdpowiedzUsuńJak z jakoscia lakierow OPI? Ile wytrzymuja na pazurkach?
OdpowiedzUsuńjest piekny, tez go mam, prawdziwa bondo mania:) U mnie dzis tez dwa OPI Bondy, manicure Severine złoto i burgund http://pieknoscdnia.blogspot.com/2012/11/manicure-severine-dziewczyny-bonda.html
OdpowiedzUsuń