Makijaż :: Małe cuda z kolekcji L’Or Electric L'Oréal
Wiecie, że kocham cienie Color Infaillible L'Oréala, po prostu nie mogę się im oprzeć. Parę już ich zebrałam, ale zawsze podczas wizyty w Rossmannie zerkam, czy przypadkiem nie pojawił się jakiś nowy kolor. Zazwyczaj jest ich żałośnie mało – sześć czy osiem odcieni, które już dobrze znam, ale niekiedy zdarzają się niespodzianki. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy moja kolekcja się powiększyła o kilka sztuk, dzisiaj pokażę dwie.
Pochodzą z limitowanej kolekcji L’Or Electric, składającej się z trzech cieni Color Infaillible (037 Metallic Lilac, 039 Magnetic Coral, 040 Cosmic Black), trzech pomadek (402 Electric Fuchsia, 406 Neonic Orange, 407 Metallic Coral) i trzech pięknych lakierów do paznokci (807 Majestic Green, 810 Mythic Carpet, 811 Magic Croisette). Przygarnęłam jedynie dwa cienie – 039 Magnetic Coral i 040 Cosmic Black, bo 037 Metallic Lilac wydał mi się zbyt chłodny i srebrzysty, a nie czuję się (i nie wyglądam) dobrze w takich odcieniach, więc po chwili namysłu wyjęłam go z koszyka. Bardzo podobały mi się również lakiery – w butelce wyglądały na duochromy.
Wracając do cieni, które kupiłam. Oba mają lśniące wykończenie, z tą różnicą, że Magnetic Coral jest bardziej metaliczny i miękki niż Cosmic Black, który jest jakby bardziej matowy i suchy, ale nadal intensywny i łatwy w użyciu.
Jeśli chodzi o kolory, mają moim zdaniem dość nietrafione nazwy. Magnetic Coral na mój gust ma w sobie zbyt dużo pomarańczu, żeby nazywać go koralem, chociaż mieni się na różowo, natomiast Cosmic Black w słońcu jest dość ciemnym khaki ze złotymi drobinami. Oba są naprawdę piękne – Magnetic Coral jest ciepły, solo wygląda na mnie nie najlepiej, dlatego łączę go z innymi kolorami, fajnie wygląda z morską zielenią lub turkusem, ciekawie z fioletem. Świetny kolor na lato. Cosmic Black sprawdza się w każdych okolicznościach, w dziennym makijażu można zrobić nim migoczącą kreskę, a na wieczór intensywne smoky.
Kurcze, ale zrobiłaś mi na nie smaka...
OdpowiedzUsuń:D
Usuńale piękne !
OdpowiedzUsuńjejjjj :D
Nie za bardzo wiem jaka jest konststencja tych cieni. W opakowaniu wyglądają na kremowe albo woskowe, a na swatachu raczej na typowe prasowane...
OdpowiedzUsuńto jest taki tlusty ubity proszek (jak kremowy pigment) ...
Usuńbardzo fajna konsystencja ...
Tak jak pisze ank, to jakby mocno ubity pigment, w dotyku sprawia wrażenie lekko wilgotnego. Bardzo mi ta konsystencja odpowiada :)
Usuńba kolory sa piekne
OdpowiedzUsuńPrawda? Nie mogłam ich nie kupić :D
UsuńOba kolory piękne :) Marzę o 040 Cosmic Black :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj w Rossmannach :)
UsuńMagnetic Coral jest boski. Odebrałaś może mojego maila?
OdpowiedzUsuńAj, nadgorliwy gmail uznał Cię za spamerkę :(. Już odpisuję i przepraszam!
UsuńNie szkodzi :) Już odebrałam.
UsuńOba kolory bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńW słoiczkach nie wyglądają ciekawie, ale po nałożeniu to cudo!
OdpowiedzUsuńWyglądają super :)
OdpowiedzUsuńmam kolor 024 i tez jestem nimi zachwycona ..
OdpowiedzUsuńmam jeszcze ochote na fiolet i roz-losos o ktorych wczesniej pisalas ..
Uważaj, te cienie wciągają, chce się mieć więcej... :)
Usuńfaktycznie kolorki cudne. ale mnie powala najbardziej ta pomadka modelki. cudna!!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba!
UsuńKoral wygląda super :)
OdpowiedzUsuńCosmic Black wygląda pięknie
OdpowiedzUsuńmagnetic coral rzeczywiście zbyt pomarańczowy jak na koral :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko mnie się tak wydaje :)
Usuń039 jest świetny!
OdpowiedzUsuńA czy lakiery z tej kolekcji mają być dostępne w naszym (zacofanym) kraju?
OdpowiedzUsuńBo bardzo podoba mi się ten zielony, przynajmniej na słoczach, a dziś gazecie też widziałam jego zdjęcie, ale to była ogólna prezentacja lakierów L'Oreal.
Co do cieni to bardzo podoba mi się koralowy, a teraz czekam na prezentację makijażu z cieniami w roli głównej.
Ja widziałam jakiś czas temu w Rossmannie całą tę kolekcję - cienie, pomadki, lakiery.
UsuńCudowności :)
OdpowiedzUsuńMmmmm...
OdpowiedzUsuńA ja odpuściłam sobie ostatnie promocje w rossie. Chociaż tak bardzo kusiły. Za dużo mam cieni.
Nie ma czegoś takiego jak "za dużo". Przynajmniej ja sobie tak tłumaczę :P
Usuńpomadka przyciaga moja uwage i te cienie cos maja w sobie:)
OdpowiedzUsuńPomadki mają naprawdę mocne kolory. Gdyby były tańsze pewnie bym się na którąś skusiła...
Usuń